Autor |
Wiadomość |
Claire
Wyspiarz
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1099 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 22:10, 14 Cze 2007 |
|
- tak... - szepnela .. - nawet bardzo - siada na krzesle.. - to od stresu.. - |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Charlie Pace
Wyspiarz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1450 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 22:12, 14 Cze 2007 |
|
Charlie dał jej widelec i łyżkę. Podał jej wszystko na stolik
-smacznego - powiedział i zaczął się rozglądać |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sawyer
Jane's SuperMan
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2152 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 22:14, 14 Cze 2007 |
|
Sawyer leżi i patrzy na Jane. Jednak nie widzi nic więcej. Patrzy jak Jane siedzi na jakimś łóżku. Jego oczy jednak robią się senne a powieki ciężkie. Nie mija kilka sekund a Sawyer zamyka oczy i śpi. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Claire
Wyspiarz
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1099 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 22:15, 14 Cze 2007 |
|
Claire zaczyna powoli jesc, gdy juz skonczyla wstaje i bierze chusteczke ktora wyciera usta - dobre.. - mowi i stara sie usmiechnac - dziekuje - |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jane
Główny
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 3779 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ISA
|
Wysłany:
Czw 22:16, 14 Cze 2007 |
|
Jane po chwil wraca do stołu jadalnego. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Claire
Wyspiarz
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1099 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 22:18, 14 Cze 2007 |
|
- Jane... co sie stalo? - patrzy na nia zatroskana masujac sie po brzuszku. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Charlie Pace
Wyspiarz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1450 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 22:18, 14 Cze 2007 |
|
-Nie ma za co - uśmiechnął się do Claire i widzi jak Jane podchodzi do stołu. Bez namysłu nakłada jej trochę makaronu na talerz i polewa sosem. Podaje jej mówiąc
-wiem że nie chcesz pewnie jeść ale to postawi Cię na nogi...musisz jakoś nabrać sił |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jane
Główny
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 3779 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ISA
|
Wysłany:
Czw 22:28, 14 Cze 2007 |
|
Jane na widok jedzenia żołądek podchodzi do gardła.
-Przepraszam. -zrywa się jak szalona od stołu i biegnie do łazienki.
Pada na kolana przy sedesie i wymiotuje.
Co się dzieje? -myśli z paniką. Spuszcza wodę i podchodzi do umywalki. Płucze usta, przemywa twarz i nagle jej wzrok pada na lewą dłoń. Błyszczy na niej zaręczynowy pierścionek.
Cytat: |
nigdy wcześniej tego nie robiłem wiec daj mi dwie szanse... pragnąłbym byś kiedyś w przyszłości została moją żoną ... |
-w głowie Jane rozbłysły jakieś bardzo niewyraźne obrazy i usłyszała głos mówiący te słowa. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Claire
Wyspiarz
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1099 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 22:30, 14 Cze 2007 |
|
Claire spojrzala zmartwiona za Jane - jakbym widziala siebie 7 miesiecy temu .. - proboje sie usmiechnac i zazartowac ale widzac mine Charliego spuszcza wzrok. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Charlie Pace
Wyspiarz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1450 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 22:31, 14 Cze 2007 |
|
Charlie nawet nie zdążył podać jej widelca a Jane już nie było przy stole.
-ehh mogłem się domyśleć że tak to się skończy - usiadł i sam zaczął jeść
-szlak by was wszystkich trafił ja sie zamartwiam a nie powinienem - jadł bardzo szybko i nerwowo |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jane
Główny
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 3779 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ISA
|
Wysłany:
Czw 22:32, 14 Cze 2007 |
|
Jane po chwili wraca z łazienki. Jest blada, boli ją głowa. Siada na fotelu bawiąc się pierścionkiem. Muszę sobie przypomnieć, muszę. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Claire
Wyspiarz
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1099 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 22:37, 14 Cze 2007 |
|
Claire spoglada smutno na Charliego - ook.. chyba nie jestem tu potrzebna... - wstaje z krzesla - bylo naprawde dobre - usmiecha sie lekko ale jej oczy sa smutne - ide na plaze.. -
//okolice bunkra// |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Charlie Pace
Wyspiarz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1450 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 22:39, 14 Cze 2007 |
|
Charlie nie może tego wytrzymać. Cały czas patrzy jak ktoś cierpi i jest komuś źle. Nie potrafi tak dalej żyć. Z tych emocji bierze talerz wstaje i rzuca nim o ścianę. Siada na krześle i zaczyna ryczeć zasłaniając twarz rękoma. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sayid
Wyspiarz
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 533 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany:
Pią 7:22, 15 Cze 2007 |
|
on jest niedormalny
pomyslal sayid |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jane
Główny
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 3779 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ISA
|
Wysłany:
Pią 10:04, 15 Cze 2007 |
|
Jane sama nie wiedząc kiedy zasypia w fotelu. Nawiedzają ją dziwne sny. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sawyer
Jane's SuperMan
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2152 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 14:22, 15 Cze 2007 |
|
Sawyer budzi się w sypialni. Chwyta się za tył głowy i nie patrząc na nic wychodzi z sypialni. - wody...albo czegoś do jedzenia.... - pomyślał i wszedł do kuchni. Zauważył tam płaczącego Charliego. - ehh dobrze że to nie moja sprawa...niech płacze - pomyślał i nalał sobie trochę soku. Zaczął robić sobie coś do jedzenia. Zrobił na szybkiego kilka kanapek i bardzo głodny zaczął szybko jeść. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Charlie Pace
Wyspiarz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1450 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 15:01, 15 Cze 2007 |
|
Charlie spojrzał na Sawyera który jadł kanapki. Spojrzał na rozwalony talerz jednak był mocno zrozpaczony. Szybkim krokiem wyszedł z bunkru.
//okolice bunkru |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Charlie Pace
Wyspiarz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1450 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 16:07, 15 Cze 2007 |
|
Charlie wchodzi do bunkru. Spogląda na Jane. Siada na krześle wpatrując się w nią i cały czas się śmiejąc. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sawyer
Jane's SuperMan
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2152 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 16:13, 15 Cze 2007 |
|
Sawyer zjadł kromki ale dalej czół się głodny. Otwiera lodówkę jednak zauważa jak Charlie siedzi i śmieje się z czegoś a patrzy na Jane. Podchodzi do niego - co Cię tak cieszy? - spytał patrząc na niego |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Charlie Pace
Wyspiarz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1450 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 16:16, 15 Cze 2007 |
|
Charlie spogląda na Sawyera.
-co Cię boli ziomek - zaczął się śmiać
-patrze tak na tą Jane i tak myślę jak się za nią zabrać - powiedział patrząc na nią i się uśmiechając |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sawyer
Jane's SuperMan
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2152 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 16:20, 15 Cze 2007 |
|
Sawyer zdziera Charliego z krzesła i przyciska mu gardło do ściany. Chwyta go za szmaty i podciąga lekko do góry. - gdybym nie wiedział że jesteś naćpany to pewnie dostałbyś już po pysku i to dawno ale dam Ci szansę...posłuchaj wypieprzaj stąd i nigdy ale to nigdy nie myśl o tym by dobrać się do Jane rozumiesz? następnym razem nie będę z Tobą rozmawiał kapujesz? - spytał puszczając go na ziemię |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Charlie Pace
Wyspiarz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1450 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 16:26, 15 Cze 2007 |
|
Charlie upada na ziemię. Patrzy się na Sawyera
-nie no łapie ale przecież w tym nie ma nic złego - powiedział rozbawiony
-a co to niby jest....myślisz że jak się z nią kochasz to jest twoja? - powiedział głośniej
-myślisz że czuje coś do Ciebie...zabawi się z tobą raz czy drugi i koniec - zaczął się śmiać |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sawyer
Jane's SuperMan
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2152 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 16:33, 15 Cze 2007 |
|
Sawyer chwyta Charliego za włosy i targa go do łazienki. Ten zaczyna tochę krzyczeć....to chyba z bólu. Gdy jest już pod drzwiami łazienki chwyta go za cieuchy i wrzuca go tam niczym pranie do pralki. - nikt nie musi widzieć jak gadamy - powiedział spokojny. Zobaczył obok siebie jakieś brudne ciuchy. Wziął jakąś szmatę do eki i udeżył go kilka razy w pysk. - uważaj czasem na słowa - wzłożył mu do ust jakąś ścierkę a ręce i nogi związał ubraniami. Wrzucił go pod prysznic. Chyta jednak jego głowę i zbliża się do niej - i nigdy więcej tak nie mów!! - krzyknął i mocno udeżył jego głową o kabinę prysznica. Charlie ledwo przytomny leży w kabinie. Sawyer włącza zimną wodę zamyka go w kabinie i wychodzi z łazienki. Spogląda na Jane - nikt nie będzie Cię obrażał - powiedział i wrócił do szukania czegoś w lodówce - o parówki...chyba dobre jeszcze - pomyślał i zaczął je sobie przyżądzać |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Charlie Pace
Wyspiarz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1450 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 17:04, 15 Cze 2007 |
|
Charlie siedzi zmarznięty w kabinie. Nie może się ruszyć. Ma rozcięty łuk brwiowy. Jego ręce i nogi są związane a w twarzy ma jakąś szmatę. Robi mu się bardzo zimno. Jego ręce zaczynają robić się siwe i lekko drżą od zimnej wody. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sawyer
Jane's SuperMan
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2152 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 17:11, 15 Cze 2007 |
|
Sawyer zrobił sobie parówki. Spojrzał jeszcze do lodówki i wyciągnął Ketchup. Polał sobie na talerzu na którym leżały 3 wielkie parówki. - hehe wyglądają dość dobrze - uśmiechnął się i zaczął je jeść. Po kilku minutach zjadł je i posprzątał po sobie. Zobaczył rozwalony talerz który leżał obok blatu. Pozbierał jego resztki i wyrzucił do kosza. Przypomniał sobie o tym że Charlie bierze prysznic. Wszedł do łazienki i uchylił nieco kabinę. Charlie wyglądał na bardzo zmarzniętego a ręce mu drżały. Zakręcił wodę i wydarł go za szmaty na płytki. Rozwiązał mu ręce i rzucił w jego kierunku czysty ręcznik - wytrzyj rączki - powiedział zostawiając go i wychodząc do salonu. Spogląda na Jane i uśmiecha się lekko. Siada na krześle w kuchni nalewa sobie soku i zaczyna popijać. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|