Bunkier [od 9 dnia]

Usmiecha sie -dzieki Very Happy

jak ja dawno tego nie slyszalam - Wink

- przejde sie na plaze zobacze co slychac juz chyba jest po swicie, moze poopalam sie troszke -

-Okej ja zostane z Jamie .

- ok - spojrzala sie na Jamie smutno - nie wierze ze to prawda - szepnela - albo zostane Libby, chce byc przy tym jak sie obudzi i nam to wyjasni.. ide pod prysznic - bierze recznik i idzie wziac prysznic

Zas Libby zajrzała do sypialni . Zobaczyła ze Paul spi . Przykryła go kocem . Połozyła sie na łozku i usneła .

Shannon wychodzi spod prysznica przebrana. Widzi ze wszyscy jeszcze polozyli sie spac wiec sama rowniez kladzie sie na lozku... - z dnia na dzien jest coraz gorzej.. trace nadzieje ze go jeszcze zobacze... -

sayid muwi
pojde z toba shannon

Libby obudziła sie . Wyszła z sypialni wzieła prysznic po czym poszła zrobic sobie herbate .
Usiadła na krzesle z ksiazka i zaczeła ja czytac. [ bede przed 11.00 Smile

]

Paul wszedł do kuch i zrobił sobie mocną kawę po czym stanął obok Libby i zapytał się - Nie przeszkadzam?

Eko wstał , rozejrzał się po bunkrze i wyszedł na zewnątrz.

- Jasne , ze nie - powiedziała usmiechajac sie.

Paul przysiadł się do niej - i jak się czujesz?

- tak czuje sie lepiej - powiedziała

Martwiłem się o ciebie...bałem się gdy upadłaś w moje ręce...ale już jest lepiej?

- Tak - usmiechneła sie

To dobrze... - Paul odetchnął z ulgą - co czytasz?

- ,, Romeo i Julia,, piekna ksiazka .

Tak czytałem ją kiedyś...bardzo romantyczna - spojrzał głęboko w oczy Libby i lekko się uśmiechnął....- piękna jak TY!

-Ja piękna ? - Libby spojrzała mu w oczy

Tak - odpowiedział - odkąd cię zobaczyłem tam na plaży wiedziałem że jesteś jakaś wyjątkowa....teraz już wiem czemu....

Libby sie usmiechneła i nie wiedziała co powiedziec.

Paul też nie wiedział co powiedzieć tylko zaczął coraz bliżej się przysiadać....

Elizabeth spojrzała mu głeboko w oczy.

Paul przysiadł się bardzo blisko i delikatnie objął Libby....

Libby sie usmiechneła. I objeła Paul'a .

Paul przytulając Libby spojrzał jej w oczy i powiedział - Z bliska wyglądasz jeszcze piękniej a twój ojciec to był chyba złodziejem bo ukradł całe piękno z gwiazd i wtopił je w twoje oczy....