Autor |
Wiadomość |
Danielle Rousseau
Wyspiarz
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 154 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 18:31, 13 Kwi 2007 |
|
- Oni porwali moje dziecko... Mam ochote ich zabic, zresztą pewnie tak samo jak wy. Ale prosze, nie odbierajcie mi jednej przyjemnosci. Ja chce zabić Bena - powiedziała z jakimś diabelskim błyskiem w oczach. A w jej głowie znów zabrzmiały jego słowa "Z nami będzie jej lepiej" |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Jane
Główny
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 3779 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ISA
|
Wysłany:
Pią 18:33, 13 Kwi 2007 |
|
-A weź go sobie. Ja zabijam tylko tych, którzy zagrażają mi lub moim przyjaciołom. Chciałabym cię przeprosić... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Danielle Rousseau
Wyspiarz
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 154 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 18:36, 13 Kwi 2007 |
|
- To ja chciałabym przeprosić tego meżczyzne, który mi się aż dwa razy nawinął i tych, których więziłam... Ale ja po prostu rozpaczliwie chciałam odzyskać moje dziecko... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jane
Główny
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 3779 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ISA
|
Wysłany:
Pią 18:37, 13 Kwi 2007 |
|
-Ja chciałabym cię przeprosić za pozbawienie cię schronienia. To ja wysadziłam właz. -w oczach Jane pojawiło się poczucie winy. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Danielle Rousseau
Wyspiarz
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 154 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 18:41, 13 Kwi 2007 |
|
Nieważne. Tyle lat mieskałam w dżungli, że nie obchodzi mnie pod którym drzewem śpie.. A Właz znalazłam zeszłej suszy... - powiedziała kobieta, która straciła rachubę czasu - Długo tam nie pomieszkałam. - powiedziała i zmieniła Temat - Jeśli wyjdziecie ze mną, weźmiecie troche wody i broni możemy przedostać sie na ich terytorium... Możemy ich nawet pokonać. Nie widziałam ich wielu, ale musiałabym pogadać z tym, który był przez nich złapany i ocalał... Ja i tak tam wyrusze, a wy będziecie mieli szanse się zemścić... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jane
Główny
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 3779 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ISA
|
Wysłany:
Pią 18:43, 13 Kwi 2007 |
|
-Zemścić? -spojrzała na kobietę dziwnym wzrokiem. -Zemsta nie jest rozwiązaniem. Zabicie tego całego Bena też nie. Zamiast go ukarać pozwolisz mu uniknąć kary. A tak w ogóle to nazywasz się jakoś? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Danielle Rousseau
Wyspiarz
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 154 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 18:46, 13 Kwi 2007 |
|
- Danielle Rousseau - powiedziała, podając jej ręke. W jej głosie można było usłyszeć lekko francuski akcent - Zemsta nie jest rozwiązaniem. Tu nic nie jest reozwiązaniem. Tylko intuicja i instynkt samozachowawczy pozwoliły mi tu przetrwać... Oni są sprytni. są jak zwierzęta... Nie będzie łatwo ich pokonać i odbić waszych przyjaciół, ale ja wam pomogę... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jane
Główny
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 3779 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ISA
|
Wysłany:
Pią 18:49, 13 Kwi 2007 |
|
Jane ścisnęła rękę Danielle.
-Jane Weller. -przedstawiła się. -Jesteś Francuzką? -zapytała zaciekawiona. -Chcesz coś zjeść? -zapytała szybko nie czekając na odpowiedź na pierwsze pytanie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Danielle Rousseau
Wyspiarz
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 154 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 18:55, 13 Kwi 2007 |
|
- Z pochodzenia... - powiedziała - Nie, nie narazie nie jestem głodan - powiedziała i usiadła na krześle - Mogłabym pogadac z tym, który uciekł? Chce dowiedzieć się jak najwięcej o tych... ludziaach - ostatnie słowo powiedziała ze wstrętem |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jane
Główny
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 3779 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ISA
|
Wysłany:
Pią 18:58, 13 Kwi 2007 |
|
-Teraz chyba śpią. Nie chę ich budzić. -zaczęła kaszleć.
Znowu? -pomyślała z irytacją. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Danielle Rousseau
Wyspiarz
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 154 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 19:02, 13 Kwi 2007 |
|
- Co ci jest? - zapytała Danielle - Spokojnie, usiądź... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jane
Główny
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 3779 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ISA
|
Wysłany:
Pią 19:06, 13 Kwi 2007 |
|
Jane pobiegła po plecak i po chwili wróciła z nim. Zamek się zaciął więc przez chwilę w stanie paniki szarpala go, po czym zdołała z trudem otworzyć. Wyjęłą inhalator [czarny z cyfrowym wyświetlaczem], ustawiła dawkę na 4 [ Najwyżej przedawkuję i wciągnęła lekarstwo do płuc. Po 10 sekundach oddychała ciężko, ale w miarę normalnie.
-Przepraszam... za to... żałosne... przestawienie. -zdołała wymówić. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Danielle Rousseau
Wyspiarz
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 154 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 19:22, 13 Kwi 2007 |
|
- Nie masz za co przepraszać. Jesteś chora... To nie wybiera... - powiedziała z ciepłym uśmiechem |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jane
Główny
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 3779 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ISA
|
Wysłany:
Pią 19:24, 13 Kwi 2007 |
|
-Sama jestem sobie winna. -Jane już mogła normalnie mówić. -Lekarz mi mówił, że z uszkodzonymi płucami nie wolno mi nurkować, ale ja nie posłuchałam. Teraz pewnie mnie to będzie z parę dni męczyć. Kara za głupotę. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Danielle Rousseau
Wyspiarz
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 154 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 19:25, 13 Kwi 2007 |
|
- Uszkodzonymi? Kto ci to zrobił? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jane
Główny
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 3779 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ISA
|
Wysłany:
Pią 19:26, 13 Kwi 2007 |
|
Jane zawahała się na moment. I tak prędzej czy później się dowiedzą kim jestem
-Libijczycy mnie złapali w Bejrucie i przesłuchiwali przez 2 miesiące |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Danielle Rousseau
Wyspiarz
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 154 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 19:27, 13 Kwi 2007 |
|
- 'Przesłuchiwali'... szczerze współczuje. Oni potrafią być niezwykle mili... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jane
Główny
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 3779 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ISA
|
Wysłany:
Pią 19:40, 13 Kwi 2007 |
|
-Taak, te sukinsyny są milusie jak wściekły grizzly. Trzy miesiące przez nich leżałam na oddziale intensywnej terapii. Najchętniej bym spuściła na nich bombę.
//będę jutro jakoś od rańca 9:40-11:00// |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jane dnia Pią 23:00, 13 Kwi 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Jack
Gość
|
Wysłany:
Pią 21:33, 13 Kwi 2007 |
|
- Ale ja tez sie ciesze, ze mam Ciebie. Dzisiaj, gdy po raz pierwszy zobaczylem ten dym myslalem ze strace Cie na zawsze... a potem gdy wybieglas... Boje sie ze cos nie pozwoli nam byc ze soba... ale to tylko moje obawy Shannon. Kocham Cie... - przytulil delikatnie Shannon Jack. |
|
|
|
|
Shannon
Very Sexy
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 3938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 22:06, 13 Kwi 2007 |
|
Shannon kladzie glowe na klatce piersiowej Jacka i wtula sie w niego. Patrzy na niego radosnymi oczami, poczym caluje go w szyje - nic nas nie rozdzieli - szepcze - nic - dodaje |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Boone
Missed
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 1405 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 22:06, 13 Kwi 2007 |
|
Boone wraca do Angel:
- To gdzie się kładziemy ? Chyba sami musimy poszukać jakiegoś przytulnego pokoiku - Powiedział, po czym zaczął okręcać włosy Angel wokół swojego palca |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Angel
Wyspiarz
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Niebo
|
Wysłany:
Pią 22:08, 13 Kwi 2007 |
|
Angel przygryzla usta - to choc znajdziemy wolne lozko - usmiechela sie. Po paru minutach juz lezeli razem w lozku. Angel wtulila sie w Boone'a ciagle patrzac mu w oczy. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Boone
Missed
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 1405 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 22:14, 13 Kwi 2007 |
|
Boone odwzajemniał spojrzenie, uśmiechając się co chwila oraz delikatnie muskając dłonią po Jej długich i jakże miłych w dotyku włosach.
- Romantycznie się zrobiło... tak sobie pomyślałem, że mało o Tobie wiem... czym się zajmowałaś zanim trafiłaś na wyspę ? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Angel
Wyspiarz
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Niebo
|
Wysłany:
Pią 22:17, 13 Kwi 2007 |
|
- bylam modelka, no ale jak wiadomo to nie byla moja pasja, chcialam fotografowac- usmiechela sie - bylam z facetem ktory tylko mial mi pomoc to zrobic, on sam o tym nie wiedzial oczywiscie- po chwli milczenia dodala - zdradzal go, ale to dla niego lepiej, nie obchodzilam go - |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jack
Gość
|
Wysłany:
Pią 22:18, 13 Kwi 2007 |
|
- Nic - po chwili Jack usnął w objeciach Shannon. |
|
|
|
|
|