Autor |
Wiadomość |
Ben Linus
Szef Othersów
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 3837 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oświęcim
|
Wysłany:
Sob 12:05, 28 Kwi 2007 |
|
Ben szedł powoli, starając sie nie roześmać. Ta Jane była taka... Taka odważna... Taka nieświadoma... Taka naiwna... Taka jak on, pierwszego dnia na tej wyspie. Ale to było daaawno temu |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Jack
Gość
|
Wysłany:
Sob 12:17, 28 Kwi 2007 |
|
Jack biegnie za mezczyzna - Ben! - krzyknal do niego, ten sie odwrocil - Milo mi Cie widziec... zdrowego - podał dłoń - wybacz za Jane... jest troche nadpobudliwa - usmiechnal sie Jack |
|
|
|
|
Ben Linus
Szef Othersów
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 3837 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oświęcim
|
Wysłany:
Sob 12:20, 28 Kwi 2007 |
|
Ben uścisnął ręke Jacka - Ciebie też miło zobaczyć. Tylko Boone'a nie zdążyłem wypatrzeć. A Jane ma naprawde niezły refleks. Jakieś pół godziny siedziałem na plaży, zanim cię znalazłem - Powiedział zdziwiony |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jack
Gość
|
Wysłany:
Sob 12:27, 28 Kwi 2007 |
|
Jack sie lekko usmiechnal - Jak dobrze widze, jestes w swietnej formie. No i wypusciliscie Desmonda. Wiedzialem, ze jestescie dobrymi ludzmi... no ale to zostawmy na pozniej. Co Cie tu sprowadza? - zapytał konkretnie |
|
|
|
|
Ben Linus
Szef Othersów
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 3837 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oświęcim
|
Wysłany:
Sob 12:30, 28 Kwi 2007 |
|
- Ponieważ cię lubie i zawdzięczam ci życie moje i Colleen, chciałem ci coś wyjaśnić. Ta wyspa jak widzisz nie jest normalna. I dlatego musielismy zarać Claire. Jeśli Jane będzie chciała zabić Aldo powiesz jej to. Powiesz jej, że każda kobieta w ciąży na tej wyspie umiera. Ale Claire ma jeszcze jakąś szanse... - Powiedział z nadzieja. Tak chciał, by Claire się udało. By ich badania zaczeły przynosić jakieś efekty... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jack
Gość
|
Wysłany:
Sob 12:37, 28 Kwi 2007 |
|
- Tyle mi wystarczy... nie bede o nic wiecej pytal... Jezeli chodzi o Aldo, to sie nie martw. Dzisiaj go wypuszcze. To byl durny pomysl by z Tobą zadzierać w ten sposób - usmiechnal sie - mozesz mi coś powiedziec? W jakim stanie jest Claire?? - zapytał |
|
|
|
|
Ben Linus
Szef Othersów
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 3837 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oświęcim
|
Wysłany:
Sob 12:39, 28 Kwi 2007 |
|
- Jest zdrowa, jej dziecko też. W tym tygodniu ma termin porodu... Zaprzyjaźniła się z Meredith... Chyba jest szczęśliwa. Robimy wszystko by była szczęśliwa - Uśmiechnął się - Musze iść... Pozdrów Boona i Shannon. Wasza trójka ma u mnie specjalne względy - dodał i odszedł. W tym momęcie coś mu się przypomniało. To imię... Shannon. Skąd on je zna? |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ben Linus dnia Nie 17:45, 29 Kwi 2007, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
Jack
Gość
|
Wysłany:
Sob 12:41, 28 Kwi 2007 |
|
- Dzieki... powodzenia... trzymaj sie, pozdrow Claire - powiedział po czym udał się do swojego namiotu.
//obozowisko// |
|
|
|
|
Ben Linus
Szef Othersów
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 3837 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oświęcim
|
Wysłany:
Nie 13:02, 29 Kwi 2007 |
|
Ben oparł się o drzewo i zaczął czytać.
Shannon Rutherford, Lat 20, córka Melody i Sama Rutherfordów
Czyli jednak to prawda... Nie, nie nie... To nie może być prawda. Nie to. Nie teraz. Nie teraz, gdy zaczynam się mu układać.
Czy ja do cholery nie moge mieć jakiegoś normalnego życia?
Usiadł pod drzewem. Sam nie wiedział, co ma o tym myśleć.
Juz wiem, co czuła Danielle, gdy pierwszy raz zobaczyła Alex, po tym, jak ją jej zabraliśmy...
Patrzył całkiem oniemiały w niebo. Nie szukał jej. Ona sama go znalazła. To było takie nierealne... A jednak.
Trzeba bedzie powiedzieć Juliet. Tylko jak ona zareaguje? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Juliet
Ukochana Szefa
Dołączył: 12 Lut 2007
Posty: 1516 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 13:39, 29 Kwi 2007 |
|
Juliet szla powoli. Ciekawe, po co tak szybko wyszedl Ben - pomyslala. Po chwili zobaczyla go, siedzacego pod drzewem z teczka w reku - Pan pracoholik nie zna umiaru? - Rozesmiała sie i usiadla obok niego. Ale mezczyznie wcale nie bylo do smiechu - Co sie stalo? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ben Linus
Szef Othersów
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 3837 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oświęcim
|
Wysłany:
Nie 13:44, 29 Kwi 2007 |
|
- Cześć kochanie - Uśmiechnął się lekko i pocałował ją - Musze ci coś powiedzieć - Schował teczke za siebie - Ale powiedz mi coś... To zabrzmi głupio, wiem. Ale powiedz mi, że mnie kochasz - Był całkowicie zdołowany. A jeśli ona go przez to znienawidzi? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Juliet
Ukochana Szefa
Dołączył: 12 Lut 2007
Posty: 1516 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 13:45, 29 Kwi 2007 |
|
- Jasne, ze cie kocham, gluptasie - pocalowala go i przytulila sie do niego - A teraz mi miales cos powiedziec - usmiechnela sie |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ben Linus
Szef Othersów
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 3837 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oświęcim
|
Wysłany:
Nie 13:49, 29 Kwi 2007 |
|
Ben gładził jej włosy i zaczał opowiadać. Opowiadać o tym, ze jej ostatnia pacjentka była jego siostrą. O tym, jakie przywiozła mu informacje. O tym, jak nie mogli się wydać, bo najpewniej by ją usuneli z wyspy. I w końcu i tym, że w normalnym świecie ma córke. Która ma teraz 20 lat i nic o nim nie wie. Oczy mu się szkliły, ale był silny. Na kńcu chwyciłza teczke i podał jej ją - Właśnie się dowiedziałem. Przypomniałem sobie to imie i... sama zobacz - Podał jej teczke z napisem Shannon Rutherford |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Juliet
Ukochana Szefa
Dołączył: 12 Lut 2007
Posty: 1516 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 14:01, 29 Kwi 2007 |
|
Juliet nie mogla uwiezyc. To zdawalo sie tak nierealne... Ale zaczela czytac teczke.
Shannon Rutherford, lat 20. Corka Melody i Sama Ruthefordow
Wszystko sie zgadzalo. Juliet wtulila sie w Bena. Nie wiedziala co ma zrobic i co powiedziec.
- Kiedy jej powiesz? - Zapytala po chwili |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ben Linus
Szef Othersów
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 3837 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oświęcim
|
Wysłany:
Nie 14:13, 29 Kwi 2007 |
|
- Ty myślisz, że ona mi uwierzy? Uwierzy człowiekowi, który jest 'jednym z innych'? Którego nigdy wcześniej nie wiedziała i nie ma pewności, czy był kiedykolwiek poza tą wyspą? Nie... nie będe jej się zwalał na głowe - Powiedział i pocałował ją w czubek nosa - Kocham cię... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Juliet
Ukochana Szefa
Dołączył: 12 Lut 2007
Posty: 1516 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 14:30, 30 Kwi 2007 |
|
Juliet pocalowala go i usmiechnela sie - Musze dokonczyc badania. I mysle, ze powinienes choc sprobowac jej powiedziec, ale oczywiscie to twoja decyzja - Powiedziala. Wstala, otrzepala sie z ziemi i poszla do Laski |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ben Linus
Szef Othersów
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 3837 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oświęcim
|
Wysłany:
Pon 14:33, 30 Kwi 2007 |
|
Ben wstał, otrzepał się i poszedł spotkać się z rozbitkami.
No chyba nie zabiją bezbronnego człowieka, po operacji? - uśmiechnął się do siebie i poszedł wybadać teren |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Meredith Grey
Wyspiarz
Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 108 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 16:06, 01 Maj 2007 |
|
Tup, tup, tup, tup...
Noga za nogą... noga za nogą...
Szła niemal automatycznie. Byleby nie upaść na ziemie. Wejdzie do laski, poda jej leki i położy się spać. Taaaak. Będzie spała aż nie zacznie sie akcja porodowa... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ben Linus
Szef Othersów
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 3837 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oświęcim
|
Wysłany:
Czw 12:14, 03 Maj 2007 |
|
Ben zobaczył Medi. Była strasznie zmęczona. Postanowił jej nie przeszkadzać. Usmiechnął się tylko, mruknął coś w stylu 'weź sobie dziś wolne' i poszedł do wioski |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ben Linus
Szef Othersów
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 3837 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oświęcim
|
Wysłany:
Czw 13:47, 03 Maj 2007 |
|
Szedł nie zważając na nic. byleby jak najszybciej. Po godzinie drogi dotarł w okolice plaży |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ben Linus
Szef Othersów
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 3837 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oświęcim
|
Wysłany:
Czw 14:32, 03 Maj 2007 |
|
Szedł dość szybko, ale tak, by nie stracili go z oczu. Nie zostawiał żadnych śladów. nie wydawał żadnych dźwięków. niczym widmo, przemykające przez dżungle. Szedł prosto do 'laski' |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Shannon
Very Sexy
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 3938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 14:37, 03 Maj 2007 |
|
Shannon przez cala droge nie odezwala sie ani jednym slowem. Jack rowniez. Szli caly czas za Benem. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Vin Diesel
Wyspiarz
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 480 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 17:08, 03 Maj 2007 |
|
Vin błąkał się po jakimś dziwnym labiryncie. Wreszcie doszedł do jakiegoś prostego miejsca
-Cholera gdzie ja jestem
zaczął się zastanawiać |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Shannon
Very Sexy
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 3938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 17:12, 03 Maj 2007 |
|
Shannon prawie na jednej nodze "biegnie" przez dzungle szlochajac. Widzi jakiegos czlowieka i krzyczy do niego - szukasz swojego szefa??? to jest tam ? - Shannon wskazala reka i sie obejrzala, ale w sumie teraz juz sama nie wiedziala skad przyszla.. wejscie do bunkra jakby zniknelo. Twarz miala cala mokra od lez, chciala szybko znalezc Jacka. Zalowala ze kazala mu odejsc. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Vin Diesel
Wyspiarz
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 480 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 17:14, 03 Maj 2007 |
|
Vin wstał z ziemi i powiedział:
Kim jesteś? Jakiego szefa? Co się tu dzieje? Poczekaj!
zapytał zdziwiony widząc kobietę która biegła przez dżunglę |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|