Autor |
Wiadomość |
Ben Linus
Szef Othersów

Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 3837 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oświęcim
|
Wysłany:
Pon 17:37, 21 Maj 2007 |
 |
Miejsce odwiedzane jedynie przez Bena, jedynie kiedy wezwie go sam Jacob. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
Ben Linus
Szef Othersów

Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 3837 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oświęcim
|
Wysłany:
Pon 17:47, 21 Maj 2007 |
 |
Ben szedł spokojnie utartą ścieżką. Kiedy ścieżka się skończyła i zobaczył dom Jacoba, 'obudził się'. Już spokojnie i z wolną wolą podszedł do drzwi domu. Wziął powieszoną na ścianie lampę naftową, zapalił ją i zapukał. Potem wszedł
- Dzień dobry Jacob - Ben podszedł do pustego na pierwszy rzut oka krzesła. Ale Ben go widział. Bo Ben jest wyjątkowy. Tylko on go widział. Tylko on z nim rozmawiał. Tylko on jest wybrany. Jest wybrańcem.
Stanął naprzeciw Jacoba i powiedział mu o planach czystki wśród rozbitków. "Powiedział" mu o tym, ze trzeba oczyścić wyspę na nowo. "Powiedział" ponieważ Ben nic nie mówił. Po prostu o tym myślał. Jacob to wszystko rozumiał. Znał jego myśli. Jego plany. I wiedział, że Ben potrzebuje rady, bo sam jest za słaby. Bo sam jest tylko człowiekiem. Jacob powiedział tylko dwa zdania:
Jeszcze nie pora na oczyszczenie wyspy. Najpierw spełnij swoje przeznaczenie
A Benem znów zaczęły władać 'czyjeś' myśli. Wyszedł posłusznie, zgasił lampę, powiesił ją i aż do granicy szedł 'opętany' przez tego 'ducha'. Potem po prostu przyjął to do wiadomości. Wrócił do wioski... |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ben Linus dnia Sob 10:38, 16 Cze 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
 |
Ben Linus
Szef Othersów

Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 3837 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oświęcim
|
Wysłany:
Śro 19:30, 30 Maj 2007 |
 |
Ben szedł utartą ścieżką. Kiedy ścieżka się skończyła i zobaczył 'Dom' Jacoba, 'obudził się'. Już spokojnie i z wolną wolą podszedł do drzwi domu. Wziął powieszoną na ścianie lampę naftową, zapalił ją i zapukał. Potem wszedł
- Dzień dobry, Jacob - Powiedział do Jacoba. Jedyne słowa, które wypowiadał, przy tej 'rozmowie' Potem jedynie tylko myślał. Jacob go uleczył. Przywrócił mu zdrowe serce i 'poprawił' mu pamięć. Ben pamiętał wyraźnie każdą chwilę swojego życia, prócz chwil z Colleen, Novalis i Stellą. Jacob bawił się nim jak zabawką. Jak marionetką. Ben w to wierzył. W końcu był Wyjątkowy i tylko on. W końcu miał na własność własną wioskę. To Jacob dał mu zdolność tak perfekcyjnego kłamania i manipulacji... Po chwili z wiedzą, Ben znów był 'zahipnotyzowany'. Odszedł aż do granicy. Dalej znów był jakiś inny. Miał zamglone spojrzenie i nie dochodziły do niego żadne bodźce. Szedł do wioski... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Ben Linus
Szef Othersów

Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 3837 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oświęcim
|
Wysłany:
Śro 20:34, 27 Cze 2007 |
 |
Ben zobaczył dom Jacoba. Tym razem 'duch' go nie opuszczał. Ben bowiem silnie walczył z tym wszystkim. Podszedł do domu, zapalił lampę naftową i wszedł do środka, nie zamykając drzwi. Stanął przed ''pustym'' fotelem i po prostu stał. Tak wyglądało to z zewnątrz. Wewnątrz bowiem, Ben prowadził zaciętą walkę z tą nadprzyrodzoną siłą. Miał już dość tego, by ktoś kontrolował jego myśli. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Juliet
Ukochana Szefa

Dołączył: 12 Lut 2007
Posty: 1516 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 20:39, 27 Cze 2007 |
 |
Widok domku pośrodku dżungli zaskoczył Juliet. Ostrożnie weszła do środka i stanęła dwa kroki od progu.
-Ben? -odezwała się niepewnie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Ben Linus
Szef Othersów

Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 3837 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oświęcim
|
Wysłany:
Śro 20:44, 27 Cze 2007 |
 |
Drzwi za Juliet zatrzasnęły się z hukiem. Ben odwrócił się na kilka sekund. Jego spojrzenie było niemal stalowe. Oczy bez wyrazu i bez żadnych emocji zatrzymały się na chwilę na drzwiach, a później, bez słowa znów patrzył w krzesło |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Juliet
Ukochana Szefa

Dołączył: 12 Lut 2007
Posty: 1516 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 20:52, 27 Cze 2007 |
 |
Przerażona Juliet cofnęła się aż za plecami poczuła ścianę.
-Ben? Ben, co się dzieje?! -w jej przerażonym głosie pojawiły się nutki histerii. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Ben Linus
Szef Othersów

Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 3837 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oświęcim
|
Wysłany:
Śro 20:58, 27 Cze 2007 |
 |
Ben walczył ze sobą, ale o prostu nie mógł sobie z tym poradzić. Szeptał coś niezrozumiałego* i patrzył uważnie w krzesło. Trwało to bardzo długo
________________________
*Jak większość othersów Ben biegle mówi w kilku językach, jak również od tyłu |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Juliet
Ukochana Szefa

Dołączył: 12 Lut 2007
Posty: 1516 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 21:00, 27 Cze 2007 |
 |
Juliet jest tak przerażona, że może tylko patrzeć. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Ben Linus
Szef Othersów

Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 3837 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oświęcim
|
Wysłany:
Śro 21:04, 27 Cze 2007 |
 |
Po niemal godzinie, Ben zaczął się rozpaczliwie cofać. Wyszedł w pośpiechu z domu i odstawił lampę naftową. Poszedł pospiesznie do dżungli. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Juliet
Ukochana Szefa

Dołączył: 12 Lut 2007
Posty: 1516 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 21:07, 27 Cze 2007 |
 |
Juliet oderwała się od ściany i nadal przerażona pobiegła za Benem. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|