FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Dżungla północnych rozbitków Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Mr. Eko
Wyspiarz


Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nigeria

PostWysłany: Czw 15:35, 08 Mar 2007 Powrót do góry

- Poczekaj chwilę - powiedział Eko - idę z Tobą. Wiem gdzie iść i jestem pewien, że nam się uda. Nie bez przyczyny zacząĸłem mówić. To miała być pokuta, miałem wytrzymać 40 dni i jak zwykle nie udało mi się odkupić grzechów. Chcę Ci pomóc. Pomagając Tobie, może chociaż trochę... uda mi się zapomnieć.
Eko podszedł bliżej do Cindy:
- Nie martw się, ja poprowadzę.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cindy
Wyspiarz


Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oświęcim

PostWysłany: Czw 15:38, 08 Mar 2007 Powrót do góry

- Nie, prosze... - powiedziała zrozpaczona - Ja... ja przynosze tylko kłopoty... wróć tam i opiekuj się resztą. Ja sama... musze iść sama - rozpłakała się


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mr. Eko
Wyspiarz


Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nigeria

PostWysłany: Czw 15:55, 08 Mar 2007 Powrót do góry

- Posłuchaj mnie - powiedział spokojnie. Może właśnie to przewidziałem. Może właśnie nie możesz zostać sama. Jeśli coś się stanie... Pamiętaj to mój wybór.
Eko podszedł do Cindy i przytulił ją.
- Nie martw się, wszystko będzie dobrze.
Wyjął z kieszeni kawałek mapy.
- Spójrz! To wygląda jak zarys wyspy. Ten punkt to nasz bunkier a tamten... Na filmie było coś o komputerze. Według mnie to jest mapa do komputera. Tylko sporo musiemy jeszcze przejść.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cindy
Wyspiarz


Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oświęcim

PostWysłany: Czw 16:02, 08 Mar 2007 Powrót do góry

- Sama nie wiem... Eko, to nie jest dobry pomysł. Ja powinnam iść sama. Nic mi się nie stanie. Obiecuje - mówiła przez łzy - Jestem już do tego przyzwyczajona. Poradzę sobie... Żegnaj - wyrwała mu się i pobiegła przed siebie, tak szybko jak mogła.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mr. Eko
Wyspiarz


Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nigeria

PostWysłany: Czw 16:07, 08 Mar 2007 Powrót do góry

Eko nie raz już próbował wyciągać innych "na siłę". Stanął przed wyborem. Pobiec za Cindy czy pójść na południe. Nie zastanawiając się pobiegł w kierunku uciekającej dziewczyny.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cindy
Wyspiarz


Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oświęcim

PostWysłany: Czw 16:09, 08 Mar 2007 Powrót do góry

Cindy sama nie wiedziała gdzie biegnie. To nie był chyba ten kierunek, który wskazał jej Eko. Nieważne. Musiała biec. Jak najszybciej. Zagłębiła się w ciemną dżungle. Już nic nie widziała. Po prostu biegła

/przenoszę się do tematu 'Ciemne terytorium'/


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mr. Eko
Wyspiarz


Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nigeria

PostWysłany: Czw 16:13, 08 Mar 2007 Powrót do góry

Eko ciągle biegł. Nie mógł stracić z oczu biednej dziewczyny. Czuł, że jak czegoś nie zrobi to jego sen się spełni.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lincoln Burrows
Wyspiarz


Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fox River

PostWysłany: Czw 18:00, 08 Mar 2007 Powrót do góry

Lincoln wszedł do dżungli w poszukiwaniu jakiegoś źródła wody. Skręcił w odwrotnym kierunku niż podczas ostatniej wyprawy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Penelope Widmore
Wyspiarz


Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn

PostWysłany: Czw 18:06, 08 Mar 2007 Powrót do góry

Penny podczas spaceru pod dżungli zauważyła Lincolna.
-Hej Linc. Co ty tu robisz?- zapytała zadowolona faktem, że spotkała kogoś z grupy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lincoln Burrows
Wyspiarz


Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fox River

PostWysłany: Czw 18:12, 08 Mar 2007 Powrót do góry

Lincoln zauważył Penny, jedną z tych którzy przezyli.
-To smutna wiadomość. Zostały nam 4 butelki wody. Ide szukać jakiegoś źródła. Jak chcesz mozesz isc ze mna- Lincoln usmiechnal sie do Penny.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Penelope Widmore
Wyspiarz


Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn

PostWysłany: Czw 18:14, 08 Mar 2007 Powrót do góry

-Pewnie. Może się w końcu na coś przydam- zaśmiała się -Ostatnio jestem strasznie bezużyteczna.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lincoln Burrows
Wyspiarz


Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fox River

PostWysłany: Czw 20:04, 08 Mar 2007 Powrót do góry

-Mówisz zupełnie jak Cindy, kiedy zaczęła nam pomagać. Tylko pod koniec nie wybiegaj z bunkra wystraszona tym wszystkim- Lincoln próbował zażartować.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lincoln Burrows dnia Czw 20:09, 08 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Penelope Widmore
Wyspiarz


Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn

PostWysłany: Czw 20:07, 08 Mar 2007 Powrót do góry

Uśmiechnęła się.
-Nie mam zamiaru- oświadczyła z poważną miną, powstrzymując śmiech.
-Wiesz dokąd idziemy czy kierujesz się wyłącznie intuicją?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lincoln Burrows
Wyspiarz


Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fox River

PostWysłany: Czw 20:08, 08 Mar 2007 Powrót do góry

-Prawdę mówiąc nie kieruje się niczym- Lincoln po prostu szedł szukając czegoś.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Penelope Widmore
Wyspiarz


Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn

PostWysłany: Czw 20:11, 08 Mar 2007 Powrót do góry

Penny uniosła lekko brwi. W Lincu było coś niezwykłego, co sprawiało, że nie mogła mu nie ufać.
Nie odzywała się. Postanowiła tylko uważnie się rozglądać.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Libby
Wyspiarz


Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:11, 08 Mar 2007 Powrót do góry

Libby weszła do dzungli . Zauwazyła Lincolna :
-Hej Lin - powiedziała


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lincoln Burrows
Wyspiarz


Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fox River

PostWysłany: Czw 20:13, 08 Mar 2007 Powrót do góry

-Cześć Libby. Czujesz już się na siłach, żeby móc chodzić po dżungli?- Lincoln zmartwił się zdrowiem Libby.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Libby
Wyspiarz


Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:15, 08 Mar 2007 Powrót do góry

-Tak , jest juz dobrze - powiedziała z usmiechem
(ide zpsem zw)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lincoln Burrows
Wyspiarz


Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fox River

PostWysłany: Czw 20:21, 08 Mar 2007 Powrót do góry

Lincoln zwrócił się do Penny:
-A tak w ogóle to ty nie byłaś moją sąsiadką w samolocie?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Penelope Widmore
Wyspiarz


Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn

PostWysłany: Czw 20:21, 08 Mar 2007 Powrót do góry

-W takim razie idziesz z nami, prawda?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Libby
Wyspiarz


Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:29, 08 Mar 2007 Powrót do góry

-Jasne - powiedziała


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Penelope Widmore
Wyspiarz


Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn

PostWysłany: Czw 20:53, 08 Mar 2007 Powrót do góry

Szli powoli, uważnie się rozglądając.
-Słyszycie?- zapytała niepewnie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Libby
Wyspiarz


Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:54, 08 Mar 2007 Powrót do góry

-Tak - powiedziała rozgladajac sie .


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Penelope Widmore
Wyspiarz


Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn

PostWysłany: Czw 20:56, 08 Mar 2007 Powrót do góry

-Czy jest jakaś szansa na to, że to może być strumień?- zapytała, odgarniając gałęzie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Libby
Wyspiarz


Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:02, 08 Mar 2007 Powrót do góry

-Hmm moze - powiedziała i pomogła Pen


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
 
 
Regulamin