Dżungla północnych rozbitków

Wysłany: Sob 19:52, 10 Mar 2007

Uśmiechnęła się do siebie i podeszła do zbiornika. Zanurzyła w nim ręce i napełniła cztery butelki wody. Zdjęła plecak i wrzuciła butelki do środka.

Wysłany: Sob 19:55, 10 Mar 2007

Libby wzieła 5 butelek napełniła i włozyła do plecaka ktory miała ze soba .
-No to mozemy wracac - powiedziała

Wysłany: Sob 19:58, 10 Mar 2007

Spojrzała na pozostałych, którzy wyglądali na gotowych do drogi.
Zarzuciła swój plecak na plecy i szła wolno znaną już drogą.

Wysłany: Sob 20:03, 10 Mar 2007

- Pen czemu leciałas tym samolotem ? -zpaytała

Wysłany: Sob 20:08, 10 Mar 2007

-Aaa..strasznie pokłóciłam się z ojcem..- powiedziała niepewnie. To było trudne. Nie potrafiła tego wytłumaczyć.
-Chyba już bilsko- uśmiechnęła się na myśl, że tak łatwo udało jej się ominać ten temat.
[Libby, piszesz już w nowym temacie?]

Wysłany: Sob 20:10, 10 Mar 2007

(teraz juz napisze w bunkrze Smile

)

Wysłany: Nie 14:43, 11 Mar 2007

Lincoln biegł przez dżunglę uradowany. Bardzo szybko dotarł do bunkra.

Wysłany: Nie 14:51, 11 Mar 2007

Biegła szybko za Lincolnem, jednak nie mogła za nim nadążyć.
Po chwili straciła go pola widzenia. Przysiadła na kamieniu, głęboko oddychając. Po krótkim odpoczynku błąkała się dżungli, aż w końcu dotarła na miejsce.

Wysłany: Pon 16:45, 26 Mar 2007

Angel szla sama przez dzungle, nie miala jeszcze okazji zwiedzic jej. Rozgladala sie cialge od okola idac przed siebie.

Wysłany: Śro 20:24, 28 Mar 2007

- tu chodzmy juz plaza

Wysłany: Śro 20:25, 28 Mar 2007

- Sayid, wtedy gdy poszedłeś w poszukiwaniu Innych... Co się wtedy wydarzyło?

Wysłany: Śro 20:31, 28 Mar 2007

-rzucili na nasza lodzjakis granat no i wszyscy wpadli do wody mi udalo sie wyciagnac boona z wody na plaze ale wtedy nas porwali a mnie wyrzucili przy naszej plazy

Wysłany: Śro 20:32, 28 Mar 2007

- Zastanawiałeś się dlaczego Cię wyrzucili?

Wysłany: Śro 20:36, 28 Mar 2007

- mysle ze dla przestrogi albo nie wiem

Wysłany: Śro 20:40, 28 Mar 2007

- Musimy zaatakować ich przez zaskoczenie. Mam pomysł. Ten puszysty facet na plaży ma w namiocie uwięzionego niejakiego Aldo. Możemy zrobić tak, że oddamy Aldo wzamian za Jacka i Boona. Co o tym sądzisz?

Wysłany: Śro 20:47, 28 Mar 2007

- hm.... dobry pomysl czyli wracamy ??