Autor |
Wiadomość |
Goodwin
Wyspiarz
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 185 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 17:17, 15 Lut 2007 |
|
-Eko !!! NIE ODCHODŹ !-Krzyknął-Co z niego za ksiądz-powiedział sam do siebie
Gdzie oni są... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Ana Lucia
Wyspiarz
Dołączył: 04 Lut 2007
Posty: 350 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: L.A./tst
|
Wysłany:
Czw 17:18, 15 Lut 2007 |
|
-Widzisz ten dol? Tam jest twoj kumpel - Goodwin. Wiemy ze byl waszym szpiegiem i widzisz gdzie skonczyl. Chce wiedziec gdzie sa porwani ludzie.
Nic ci nie powiem-mezczyzna odwrocil glowe.
-W takim razie wybieraj ktora noge mam zlamac ci napierw a moze wolisz zebym zajela sie palcami. Tylko niestety nie mam zbyt ostrego noza wiec moze bolec. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Goodwin
Wyspiarz
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 185 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 17:22, 15 Lut 2007 |
|
-Ana ,powiedz jesteś taka głupia ? Zabiłaś już dwóch z nich , zamierzasz to zrobić po raz trzeci ? Nie rozumiesz ? Żyjesz tylko dlatego,że oni ci na to pozwalają ! Dobrze wiesz,że ten facet nic ci nie powie. Co wtedy ? Zabijesz go a oni wrócą i zabiją ciebie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Mr. Eko
Wyspiarz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 367 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nigeria
|
Wysłany:
Czw 18:14, 15 Lut 2007 |
|
Z oddali spoglądał na wyczyny Any Lucii. Gotowy był do interwencji gdyby chciała posunąć się za daleko. Coś go zaczęło zastanawiać. Dlaczego Inni nałożyli maść na ranę Lincolna? Coś w tej historii mu nie pasowało. Eko patrzył i obserwował uważnie sytuację. Był gotów pomóc Goodwinowi wierząc w jego niewinność. Ana teraz była zajęta jednym z Tamtych, więc nadarzała się okazja. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lincoln Burrows
Wyspiarz
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 345 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fox River
|
Wysłany:
Czw 19:45, 15 Lut 2007 |
|
Lincol wrócił ze zdobytym plecakiem na plażę. Zauważył, że Ana obudziła schwytanego człowieka. Normalnie by się tym zainteresował, ale teraz miał coś ważniejszego na głowie. Usiadł na swoim stałym już miejscu i zaczął przeglądać plecak w poszukiwaniu maści... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ana Lucia
Wyspiarz
Dołączył: 04 Lut 2007
Posty: 350 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: L.A./tst
|
Wysłany:
Czw 22:13, 15 Lut 2007 |
|
-Nie zrobie wam krzywdy jesli zaczniecie wspolpracowac. Pytam jeszcze raz. GDZIE SA PORWANI?-Ana powoli tracila cierpliwosc. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Goodwin
Wyspiarz
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 185 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 23:26, 15 Lut 2007 |
|
-Jestem pasażerem lotu 815. Nie mam ci nic więcej do powiedzenia. Uwolnij mnie albo będziesz miała niewinną osobę na sumieniu. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Mr. Eko
Wyspiarz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 367 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nigeria
|
Wysłany:
Pią 0:25, 16 Lut 2007 |
|
Eko przestał się tym interesować. Szedł wzdłuż plaży, usiadł spokojnie na jednym z kamieni. Na swoim kiju zaczął coś strugać. Wyłączył się dla świata. Nic go już nie interesowało. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ana Lucia
Wyspiarz
Dołączył: 04 Lut 2007
Posty: 350 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: L.A./tst
|
Wysłany:
Pią 0:33, 16 Lut 2007 |
|
-Nie przypominam sobie zebym widziala cie w samolocie. A wrak samolotu spadl do wody. Dlaczego po katastrofie wybiegles suchy z dzungli? Lincoln cie widzial jak przemykales w strone plazy. To oczywiste ze jestes jednym z tamtych. Masz czas na zastanowienie. Tymczasem z twoim kolezka przejdziemy sie po dzungli. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Goodwin
Wyspiarz
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 185 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 9:18, 16 Lut 2007 |
|
-Ja Ciebie też nie pamiętam. Po za tym leciałem w przedniej części samolotu , szedłem do toalety kiedy to wszystko się wydarzyło. Ta w mojej sekcji była zamknięta. Nie wiem jak się znalazłem w dżungli. Po prostu obudziłem się i już tam byłem. Usłyszałem krzyki więc pobiegłem w stronę plaży. To wszystko. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ana Lucia
Wyspiarz
Dołączył: 04 Lut 2007
Posty: 350 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: L.A./tst
|
Wysłany:
Pią 13:08, 16 Lut 2007 |
|
-Dam ci rade. Nigdy nie zadzieraj z LAPD.-Ana krzyknela do Goodwina na odchodne i zaciagnela drugiego innego do dzungli. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Goodwin
Wyspiarz
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 185 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 13:13, 16 Lut 2007 |
|
-LAPD?-roześmiał się-Kiepska z ciebie funkcjonariuszka. Teraz już wiem skąd wzrost nieufności do policji. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ana Lucia
Wyspiarz
Dołączył: 04 Lut 2007
Posty: 350 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: L.A./tst
|
Wysłany:
Pią 13:34, 16 Lut 2007 |
|
Ana bez slowa podeszla do dolu i wrzucila do niego obciety zakrwawiony palec. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Goodwin
Wyspiarz
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 185 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 13:36, 16 Lut 2007 |
|
-Po co to robisz. Co chcesz w ten sposób udowodnić?-rozpłakał się. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ana Lucia
Wyspiarz
Dołączył: 04 Lut 2007
Posty: 350 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: L.A./tst
|
Wysłany:
Pią 13:48, 16 Lut 2007 |
|
-Po prostu czekam na wyjasnienia. Oboje wiemy ze jestes jednym z nich. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Goodwin
Wyspiarz
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 185 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 13:51, 16 Lut 2007 |
|
-Kimkolwiek bym nie był nie uważasz,że trzymanie mnie w tym wykopie jest bezcelowe ? - powiedział przez łzy. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lincoln Burrows
Wyspiarz
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 345 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fox River
|
Wysłany:
Pią 22:19, 16 Lut 2007 |
|
Lincoln zaczął przeszukiwać plecak. Znalazł jakieś medykalia, bandaże, trzy szczepionki z napisem "CR_4-81516-23_42", 2 karteczki, kanapkę z szynką i scyzoryk. Wśród medykaliów dostrzegł mały pojemniczek z zatytułowaną okładką: "1623". Pod spodem widniał napis: "Ostrzeżenie! Preparat przeznaczony tylko do testów! Nie należy go używać do normalnego leczenia!". To musiała być ta maść!
Linc zdjął zakrwawiony bandaż z ramienia z raną po strzale. Następnie użył wody utlenionej do przemycia rany. Później wreszcie posmarował ranę maścią z pojemniczka "1623". Poczuł straszne pieczenie. Następnie zawinął rękę w bandaż. Na zakończenie zjadł kanapkę z szynką z odnalezionego plecaka. Jak dawno nie jadł czegoś równie pysznego!
Lincoln spakował ponownie wszystko do plecaka i ruszył w stronę Any.
-Sory, że przeszkadzam- Lincoln spotkał Anę w trakcie przesłuchania- ale zobacz co udało mi się znaleźć.- Linc pokazał otworzony plecak w którym była masa środków medycznych, scyzoryk i 2 kartki o których Lincoln na razie zapomniał. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ana Lucia
Wyspiarz
Dołączył: 04 Lut 2007
Posty: 350 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: L.A./tst
|
Wysłany:
Pią 23:04, 16 Lut 2007 |
|
Ana odeszla od dolu zeby zobaczyc co przyniosl Lincoln. Wziela plecak do reki i zaczela ogladac zawartosc.
-Skad to wzioles?-Ana wziela do reki jedna ze szczepionek.-Tam sa jeszcze jakies papiery... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lincoln Burrows
Wyspiarz
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 345 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fox River
|
Wysłany:
Pią 23:30, 16 Lut 2007 |
|
Lincoln zupełnie o nich zapominał! Wyjął karteczki z plecaka.
Na pierwszej kartce były zapisane nazwiska Eko, Lincolna, Tomasa, Jessici i jej czwórki dzieci, jak również jeszcze kilku innych dzieci z wyspy. Na dole było dopisane nazwisko Any.
Na drugiej kartce natomiast były nazwiska zupełnie nieznane Lincowi: Lock, Stephard, Austen i jeszcze pare innych dziwnych.
-Kiedy Inni dowiedzieli się, że ich doganiacie postanowili się pozbierać. Jednak pewnie z pośpiechu zapomnieli wziąć tego plecaka. Niepokoją mnie te nazwiska na kartce. Na pierwszej są nasze nazwiska, a na drugiej jakieś zupełnie wydumane. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ana Lucia
Wyspiarz
Dołączył: 04 Lut 2007
Posty: 350 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: L.A./tst
|
Wysłany:
Sob 1:32, 17 Lut 2007 |
|
-Ana wyjela z kieszeni jeszcze jedna kartke. To te same nazwyska, tylko tutaj nie ma mojego. Znalazlam to kiedy cie porwali. Myslisz ze Goodwin albo jego kolega cos nam na ten temat powiedza? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lincoln Burrows
Wyspiarz
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 345 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fox River
|
Wysłany:
Sob 9:46, 17 Lut 2007 |
|
-Powiedzą jak się złamią. A to pewnie nie nastąpi szybko. Pewnie liczą, że Inni przyjdą ich uwolnić i boją się cokolwiek powiedzieć, żeby później nie mieć problemów. Swoją drogą powinniśmy znaleźć jakieś inne schronienie, bo plaża jest strasznie niebezpieczna, a mam wątpliwości czy pomoc w ogóle kiedyś nadejdzie... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ana Lucia
Wyspiarz
Dołączył: 04 Lut 2007
Posty: 350 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: L.A./tst
|
Wysłany:
Sob 11:55, 17 Lut 2007 |
|
-Myslalam o wyniesieniu sie z plazy. Maja tu nas na widelcu. Ale jesli mamy sie wyniesc trzeba sie zastanowic co z nimi zrobimy. Wezmiemy ich ze soba? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lincoln Burrows
Wyspiarz
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 345 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fox River
|
Wysłany:
Sob 12:05, 17 Lut 2007 |
|
-Zostawimy kilka osób, żeby ich pilnowali. Jak znajdziemy jakąś kryjówkę to wykopiemy tam doły, przyjdziemy po nich i ich tam wrzucimy. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ana Lucia
Wyspiarz
Dołączył: 04 Lut 2007
Posty: 350 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: L.A./tst
|
Wysłany:
Sob 12:13, 17 Lut 2007 |
|
-Dobrze. Trzeba zebrac ludzi i wszystko co bedzie potrzebne na droge. Za 2 godziny mozemy ruszac. Zbierajmy sie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lincoln Burrows
Wyspiarz
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 345 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fox River
|
Wysłany:
Nie 10:27, 18 Lut 2007 |
|
-Nie wiadomo czy wszyscy będą chcieli iść. Weź walnij do ludzi jakieś przemówienie, bo ja bym to zrobił, ale człowiek ze zranioną ręką nie jest taki godzien zaufania. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|