Obozowisko na południowej plaży [od 15/16 dnia]

Novalis weszła na plaże. Miała ochotę na małą rozróbę. Nie chciała nikogo krzywdzić. Chciała znów być gwiazdą dnia. Chciała, by wszyscy zwracali na nią uwagę. Weszła na sam środek plaży, zaczęła się rozbierać. Zdjęła t-shirt, rzuciła go na piasek i poprawiła sobie górę od kostiumu kąpielowego. Potem zaczęła rozpinać spodnie

Elisha nie zwrociła uwagi na Novalis, poszła do namiotu przebrała sie, wyszła i usiadła na słoncu

Angel spojrzala krzywko na jakąs dziewczyne ktora zaczeła sie rozbierac, była zła, zobaczyła Vin'a z inna dziewczyną - bajerant - powiedziala w myślach.

Weszli na plaże - Vin, odprowadzisz mnie do namiotu ? - spytała.

Novalis wyzwoliła się z czarnych, obcisłych biodrówek i zostawiła ubrania na plaży. Weszła do wody i zaczęła nurkować

Vin nie nie mówiąc odprowadził Emily do namiotu.
- No to dobranoc - powiedział uśmiechając się i patrząc na Nocalis
- Co ona tu robi....? - pomyślał

Novalis wynurzyła się i starała się opanować tą burze włosów. Odgarnęła je do tyłu i znów zaczęła nurkować
A jak mnie wkurzą, to będzie jak w Carrie... - pomyślała

Spojrzała na Novalis
A to kto?-pomyslała

- Dziękuję, mam nadzieję że jak się obudzę to będziesz gdzieś w pobliżu - spytała.

Angel zobaczyła Vin'a na plaży oczywiscie z tą dziewczyną, obmierzyła go surowym wzrokiem, cała sie gotowała ze złości.

- Jasne że będę - powiedział uśmiechając się do niej
- To dobranoc - powiedział i poszedł usiąść pod jakimś drzewem. Teraz już kompletnie nie wiedział co zrobić. Wziął trochę piasku do ręki przesypując go
- Ja sie zabije, ja sie zabije - powtarzał sobie w myślach

Elisha zobaczyła jak Angel jest wkurzona.Po chwili połozyła sie na brzuchu

Emily położyła się. Chwilę myślała o Vinie i potem zasnęła.

Angel nie wytrzymala, wstała z piasku i podeszła do Vin'a, po czym rzuciła - co to ma być ? - krzykneła z wyrzutem.

Novalis znudziła się tym pływaniem. Zobaczyła Vina. Podeszła do niego
- Cześć - Powiedziała, odgarniając mokre włosy. Krople słonej wody spływały po jej ciele. Ona uśmiechnęła się do mężczyzny i popatrzyła na krzyczącą dziewczynę...

Vin cały czas bawiąc się piaskiem
- nie wiem czwartek, piątek a jak nie to poniedziałek - powiedział szybkoi spojrzał na Novalis
- zabawiam sie - mruknął

Elisha spojrzała na zachowanie Angel.Odeszła kawałek dalej

Novalis usiadła obok niego. Totalnie zignorowała Angel
- Ehh... mężczyźni - westchnęła - Wieczne dzieci...

Angel kipiała ze złości po czym spojrzała na dziewczyne - mozesz nas zostawic na chwile samych ? - spytala grzecznie
po czym zwrociła sie do Vin'a - odpowiadaj normalnie! nie mam zamiaru sluchac co dzisiaj jest !-

Elisha podeszła do brzegu morza, popatrzyła na fale potem usiadła w cieniu

- Możecie porozmawiać za chwile? Zaraz Ben będzie mnie szukał... przyszłam tylko pogadać z Vinem... - Westchnęła - Dawno go nie widziałam - dodała. Robiła coś dziwnego. Jej lekko uniesione w powietrzu ręce, sprawiały wrażenie, jakby trzymała kulę. Popatrzyła na Angel - W takim stanie, to nie będzie wymiana zdań. Uspokój się trochę - powiedziała grzecznie, z uśmiechem
Złość, piękności szkodzi, lalka..

Lilly patrzyła na ludzi. Nie chciała juz na nich patrzeć. Wyjeła książkę i czytała ją w cieniu.

Spojrzała na Novi..potem na Lilly

laski swojej mam wazniejszą sprawie a nie jakies pogaduszki jakie ty masz w zamiarze- odpowiedziala robiac ironiczną minę

Spjrzała na Elishe.
"Chociaż ta się nie kłóci" - pomyślała i czytała dalej