Autor |
Wiadomość |
Kate
Wyspiarz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 526 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sydney
|
Wysłany:
Czw 22:19, 15 Lut 2007 |
|
-OK jak cos wiesz gdzie mnie szukac.-Kate weszla do srodka. zaczela sie rozgladac i znalazla latarke. dokladnie przejrzala wszyskie zakamarki ale nie znalazla walizki ktorej szukala. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Shannon
Very Sexy
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 3938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 22:27, 15 Lut 2007 |
|
Shannon skinela glowa do brata i Jacka przygryzajac warge. Jej oczy nabieraja lzy... - Boone widziales moja torebke...? - zapytala sie brata spogladajac wymownie na niego tym wzrokiem, ktory informowal o zblizajacym sie ataku astmy |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Boone
Missed
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 1405 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 22:36, 15 Lut 2007 |
|
Boone spojrzal na siostre ze zrozumieniem... po chwili odwrocil twarz w strone Jacka, po czym ponownie jego wzrok powedrowal w kierunku Shannon. Jego mina wydawala sie przekonywac siostre do poinformowania o ataku astmy Jack'a. Boone nie mogl znalezc torebki... powiedzial jednak do Jack'a:
- Musze na chwile sie wrocic, Shannon cos zgubila... zaraz wracam, dasz rade z moja siostra?
(po skinieciu Jack'a na znak zgody) Boone biegiem wrocil na miejsce wypadku... po kilku spojrzeniach na teren, jego oczom ukazala sie znajomo wygladajaca torebka. Byla to jej ulubiona, lecz nie o to chodzilo... Bonne zajrzal do srodka, upewniajac sie, ze jest tam inhalator, po czym odetchnal z ulga i szybko wrocil do chorej siostry...
- Znalazlem - odparl z zadowoleniem Boone.
Po chwili znow ruszyli we trojke. Boone puscil oko w strone siostry, dajac jej znak, ze ma inhalator, oddal jej zatem torebke. Shannon coraz trudniej oddychala... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jack
Gość
|
Wysłany:
Czw 22:39, 15 Lut 2007 |
|
Jack zauważył że Shannon oddycha z trudem.
- Niedługo Ci pomogę, nie przejmuj sie - powiedział Jack. |
|
|
|
|
Shannon
Very Sexy
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 3938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 22:50, 15 Lut 2007 |
|
Shannon odetchnela z ulga, lecz nie tak jak to robil czlowiek zdrowy () wziela torebke i wyszeptala do brata - dzieki - spojrzala niepewnie w kierunku Jacka... Niestety nie wytrzymuje i zaczyna sie dusic. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Boone
Missed
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 1405 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 23:17, 15 Lut 2007 |
|
- Shannon...!!! Boone krzyknal, po czym szybko wyjal z siostry torebki inhalator i podal go jej.
- Masz, zazyj.. szybko... powiedzial zdenerwowany... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jack
Gość
|
Wysłany:
Czw 23:21, 15 Lut 2007 |
|
- Ona ma astmę? Czemu nie mówiłeś wcześniej?? Wiesz jakie mogą być tego konsekwencje?! Oddychaj głęboko Shannon, spokojnie, wszystko będzie dobrze, już jesteśmy prawie na wyspie, wytrzymaj jeszcze chwile - powiedział Jack ponownie ją uspokajając. |
|
|
|
|
Boone
Missed
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 1405 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 23:25, 15 Lut 2007 |
|
- Boo... Ona sie tego wstydzila... ma lekarstwa, nie ma co tego rozpowszechniac... ale co bedzie, jak jej sie skoncza ??? Jack!! co wtedy ?
Po chwili Boone przyblizyl sie do Shanon i zapytal:
- Jak siostrzyczko ? mozesz juz oddychac normalnie ? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jack
Gość
|
Wysłany:
Czw 23:28, 15 Lut 2007 |
|
- Coś wymyślimy, obiecuje - powiedział Jack po czym chwycił Shannon na ręce i jak najszybciej udał się z nią i z Boonem na plaża. Nagle ich oczom ukazało się właśnie miejsce, do którego cały czas zmierzali - wyspa. Jack położył Shannon w cieniu. |
|
|
|
|
Charlie Pace
Wyspiarz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1450 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 10:11, 16 Lut 2007 |
|
- I co, znalazłaś coś? - zapytał Charlie Kate wychodząc z toalety - ciasno w tych kabinach! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kate
Wyspiarz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 526 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sydney
|
Wysłany:
Pią 14:09, 16 Lut 2007 |
|
-Nic co mogloby mnie zainteresowac. Idziemy skad?-Kate byla zrezygnowana. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Charlie Pace
Wyspiarz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1450 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 16:20, 16 Lut 2007 |
|
- Zaczekaj, zaglądnijmy do kabiny pilota! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kate
Wyspiarz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 526 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sydney
|
Wysłany:
Pią 16:42, 16 Lut 2007 |
|
-OK. Mam latarke-Kate usmiechnela sie do Charliego.
Weszli do kokpitu. Zobaczyli martwych pilotow. Kate zauwazyla radiostacje.
-Myslisz ze dziala? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Charlie Pace
Wyspiarz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1450 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 16:46, 16 Lut 2007 |
|
- Co tu robicie - wyszeptał głos, którego właścicielem był grubszy mężczyzna w białym garniturku.
- Aaaaaaaaaaa! - krzyknął przerażony Charlie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kate
Wyspiarz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 526 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sydney
|
Wysłany:
Pią 16:56, 16 Lut 2007 |
|
Kate stanela jak wryta. Nie spodziewala sie spotkac we wraku zywego czlowieka. Latarka wypadla jej z reki i potoczyla sie w jaka szczeline. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Charlie Pace
Wyspiarz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1450 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 17:28, 16 Lut 2007 |
|
- Kim jesteście - zapytał pilot.
Zapadła Cisza
- Lecieliśmy tym samolotem, czekamy na ratunek - odpowiedział Charlie - czy ktoś jeszcze przeżył?
- Nie - odpowiedział pilot - od trzech dni tkwię tu samotnie - pomożecie mi? - zapytał wskazując na lewą nogę przygniecioną jakimś krzesłem.
- Oczywiście - powiedział Charlie wycągając mu nogę. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kate
Wyspiarz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 526 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sydney
|
Wysłany:
Pią 19:29, 16 Lut 2007 |
|
Pilot jeknal z bolu.
-Zlamana.-Kate zaczela sie rozgladac za czym czym moglaby uszytywnic pilotowi noge, jednak nic odpowiedniego nie bylo w poblizu. Wyszla wiec na zewnarz zeby ulamac galaz i wtedy uslyszala szepty a potem cos dziwnego zaczelo sie zblizac. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Charlie Pace
Wyspiarz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1450 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 10:21, 17 Lut 2007 |
|
Nagle coś czarnego wtargnęło do wraku i wyciągnęło pilota.
- Aaaaaaaaaa - krzyknął znów Charlie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kate
Wyspiarz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 526 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sydney
|
Wysłany:
Sob 12:08, 17 Lut 2007 |
|
Kate stala jak porazona widzac dziwna sile przebijajaca szybe kokpitu i porywajaca pilota.
-Charlie??? Nic ci nie jest? Uciekaj! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Charlie Pace
Wyspiarz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1450 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 11:46, 18 Lut 2007 |
|
Dwaj rozbitkowie pomkneli w stornę polany. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Shannon
Very Sexy
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 3938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 16:40, 18 Lut 2007 |
|
Shannon biegnac przed siebie i przedzierajac sie przez zgliszcza slyszala w uszach echo slow brata " jestes bezuzyteczna", zaplakana usiadla opierajac sie o drzewo. Zlapala sie za glowe i zaczela glosno szlochac... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Danielle Rousseau
Wyspiarz
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 154 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 17:09, 18 Lut 2007 |
|
Danielle stała daleko, obserwując całą tą scenke. Podeszła Shannon od tyłu i udeżyła ją strzelba w tył głowy. Nieprzytomną dziewczyne zawlekła do siebie |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Charlie Pace
Wyspiarz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1450 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 17:21, 18 Lut 2007 |
|
- Kate, gdzie jesteś!? - zawołał przerażony Charlie.
Cisza.
Nagle zobaczył coś albo KOGOŚ, zobaczył dziwną kobietę ciągną Shannon przez ścieżkę. Przez chwile nie wiedział czy jest przy zdrowych zmysłach. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Juliet
Ukochana Szefa
Dołączył: 12 Lut 2007
Posty: 1516 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 20:56, 18 Lut 2007 |
|
Szybko Colleen przed chwilą widziałam jakiegoś człowieka musiumy dotrzec w okolice plazy i tam się przyczaic... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Boone
Missed
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 1405 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 22:25, 22 Lut 2007 |
|
Boone podbiegl predko w znajome miejsce... rozejrzal sie na okolo wykrzykujac imie Shannon... Widzac, ze nie znajdzie siostry w tym miejscu, pobiegl glebiej w dzungle... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|