Autor |
Wiadomość |
John Locke
Wyspiarz
Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 260 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: California
|
Wysłany:
Pią 20:19, 09 Lut 2007 |
|
Gdzieś na tym terenie znajduje się bunkier. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Christophe
Wyspiarz
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 678 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przedsionek Piekieł
|
Wysłany:
Sob 18:57, 10 Lut 2007 |
|
Grupka osob weszla do dzungli. Zaczeli zbierac patyki, drewno oraz wszystko to, co nada się do rozpalenia ogniska...
Kiedy wreszcie nazbierali tyle ile potrzeba, ruszyli w droge powrotna do plazy. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Shannon
Very Sexy
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 3938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 12:36, 11 Lut 2007 |
|
Shannon nie wchodzac za gleboko do dzungli siada opierajac sie o konar drzewa. Wyciaga inhalator z torebki - yh jak ja tego nienawidze - szepnela do siebie i zaaplikowala. Shannon gleboko oddycha. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 13:06, 11 Lut 2007 |
|
Sun zatrzymała się przy jakimś drzewie... -sekator się przydaje-pomyślała po czym odcięła małą gąłązkę z owocami :] I poszła dalej w poszukiwaniu Bóg wie jakich roślinek które były jej potrzebne... |
|
|
|
|
Shannon
Very Sexy
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 3938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 15:16, 11 Lut 2007 |
|
Shannon widzi niedaleko Sun, wiec dyskretnie chowa inhalator do torebki, zeby tylko go nie zauwazyla. - co ona widzi w tych zielskach - szepnela do siebie |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jack
Gość
|
Wysłany:
Nie 15:31, 11 Lut 2007 |
|
Jack zadyszany wszedł do dżungli. Zauważył dziewczynę która zasłabła na lotnisku, podchodzi do niej.
- Jak się czujesz? - spytał |
|
|
|
|
Shannon
Very Sexy
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 3938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 15:36, 11 Lut 2007 |
|
Shannon przerazona patrzy na Jacka, przerazona az wstala - tak wszystko dobrze, tak nagle wyskoczyles z tych krzakow ze sie troche przestraszylam...musialam zejsc z plazy....a jak Twoja rana?? - zmienila szybko temat |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jack
Gość
|
Wysłany:
Nie 15:44, 11 Lut 2007 |
|
- Ze mną wszystko w porządku, ok, ide dalej, wracaj na wyspe do brata bo pewnie sie o Ciebie martwi - doradził Jack po czym udał się dalej. |
|
|
|
|
Boone
Missed
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 1405 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 15:49, 11 Lut 2007 |
|
Boone podazajac szybkim krokiem mija sie z Shannon. Lekko zdenerwowany pyta: - Shannon, wszystko w porzadku ?? Zniknelas mi z oczu, myslalem, ze cos sie stalo. Prosze, mow mi kiedy oddalasz sie z wyspy.. martwie sie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Shannon
Very Sexy
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 3938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 16:01, 11 Lut 2007 |
|
-Przeciez nic mi nie jest... musialam.. no wiesz - spojrzala sie znaczaco na Boone'a - juz ok mozemy isc na plaze - powiedziala |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Boone
Missed
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 1405 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 16:03, 11 Lut 2007 |
|
Boone, kiwnal glowa w gescie zrozumienia, po czym chwycil Shannon za reke i ostroznie przeprowadzil ja przez zarosla dzungli, wprost na plaze. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jack
Gość
|
Wysłany:
Nie 16:27, 11 Lut 2007 |
|
Jack nie mogąc znaleźć tego czego szukał wrócił na wyspę. |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 16:38, 11 Lut 2007 |
|
Po dłuższej chwili Sun obładowana najróżniejszymi ziołami jak osiołek ruszyła na poszukiwanie lekarza |
|
|
|
|
Jack
Gość
|
Wysłany:
Nie 22:40, 11 Lut 2007 |
|
Jack wraz z innymi rozbitkami udał się do dżungli by zbierać drewno. |
|
|
|
|
Boone
Missed
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 1405 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 22:44, 11 Lut 2007 |
|
Boone dreptal tuz przy Jack'u rozgladajac sie za czyms.... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jack
Gość
|
Wysłany:
Nie 22:53, 11 Lut 2007 |
|
- Mam pytanie, wy z siostrą to tak zawsze? |
|
|
|
|
Charlie Pace
Wyspiarz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1450 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 22:55, 11 Lut 2007 |
|
- Słuchajcie - mówi Charlie - tak naprawdę, nie chodziło mi o drewno - zgrubił głos - trzeba zbadać te piekielną wyspę, sporządzić mapę. Dlaczego jeszcze ratownicy nie przybyli? Może znajdziemy dziub samolotu, kiedy spadałem do oceanu widziałem, że przód rozbił się w głębi wyspy... no i co wy na to?? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Boone
Missed
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 1405 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 22:57, 11 Lut 2007 |
|
- Charlie dobry pomysl, ale zapas drewna tez sie przyda. Jack, hehe my sie kochamy Shannon jest wspaniala osoba, sliczna, piekna, troszke szalona, ale nie zamienilbym jej na zadna inna siostre |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jack
Gość
|
Wysłany:
Nie 22:58, 11 Lut 2007 |
|
- Charlie, niespodziewałem się takiego planu. Tak czy inaczej powinniśmy poszukać wody i leków - zaproponowal Jack |
|
|
|
|
Charlie Pace
Wyspiarz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1450 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 23:00, 11 Lut 2007 |
|
Steve i Scoot pokiwali głowami.
- To co idziemy - powiedział Charlie chwytając długi kij i podpierając się wyszedł z dżungli na skraj pięknej polany. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Boone
Missed
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 1405 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 23:04, 11 Lut 2007 |
|
Boone zlapal gleboki oddech... - Jak tu pieeknie. Odrzekl. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Charlie Pace
Wyspiarz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1450 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 23:08, 11 Lut 2007 |
|
- Tak, ale za niedługo zajdzie słońce, będziemy musieli założyć jakiś obóz - wymamrotał Charlie nadal patrząc się w przepiękną dolinę. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Boone
Missed
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 1405 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 23:19, 11 Lut 2007 |
|
- Nie wracamy na plaze ??? Beda sie o nas martwic. W ogole mamy cos ze soba, by przygotowac oboz?. Powiedzial Boone, w ktorego glosie dalo sie odczuc lekkie przerazenie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Charlie Pace
Wyspiarz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1450 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 23:23, 11 Lut 2007 |
|
- Dobrze, niech Scoot i Steve powiedzą o tym resznie - poddał się Charlie i jednocześnie podwyżył głos - ale nie wszystkim. Nie będziemy odchodzili z polany, zabierzcie z plaży wszystkie potrzebne rzeczy i wracajcie szybko.
Po tym zdaniu Scoot i Steve pobiegli przez dżunglę w kierunku plaży. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kate
Wyspiarz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 526 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sydney
|
Wysłany:
Pon 0:17, 12 Lut 2007 |
|
-Scoot i Steve powiedzieli ze idziecie do dzungli. Chce isc z wami. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|