Autor |
Wiadomość |
Paul
Wyspiarz
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 343 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 12:33, 31 Mar 2007 |
|
Kurde no...cholera postaram się to sprawdzić sam - po czym poszedł za śladami w głąb dżungli.... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Libby
Wyspiarz
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 649 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 12:35, 31 Mar 2007 |
|
Libby szła za nim |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Paul
Wyspiarz
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 343 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 12:36, 31 Mar 2007 |
|
po jakiejś pół godziny drogi - Cholreka gdzie my jesteśmy? To jakiś labirynt...byliśmy już tutaj...nie rozumiem? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Libby
Wyspiarz
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 649 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 12:39, 31 Mar 2007 |
|
-Poznaje to drzewo . -powiedziała
-Chodzimy w kołku |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Paul
Wyspiarz
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 343 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 12:42, 31 Mar 2007 |
|
Kurde no....jest tylko 1 problem....nie widzę drogi powrotnej - spojrzał na Libby dziwnym wzrokiem |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sawyer
Jane's SuperMan
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2152 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 13:24, 31 Mar 2007 |
|
Kurde koniec tego wreszcie się z tamtąd wyrwaliśmy....nareszcie trochę odpoczniemy... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jane
Główny
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 3779 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ISA
|
Wysłany:
Sob 13:26, 31 Mar 2007 |
|
-Świeże powietrze i słońce -Jane odetchnęła głęboko. -Czuję się jakbym wyszła z jakiegoś więzienia. -dodała z poważną nutą w głosie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sawyer
Jane's SuperMan
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2152 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 15:37, 31 Mar 2007 |
|
Wreszcie....odetchniemy od tego wszystkiego - po czym obejmuje Jane i udają się w stronę plaży.... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Libby
Wyspiarz
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 649 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 17:06, 31 Mar 2007 |
|
-Paul zaufaj mi , chodz tedy - powiedziała patrzac mu w oczy i po minucie ruszyła . |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Paul
Wyspiarz
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 343 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 17:36, 31 Mar 2007 |
|
Bez chwili zastanowienia ruszył za Libby |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Libby
Wyspiarz
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 649 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 17:55, 31 Mar 2007 |
|
Libby szła . Zauwazyła bunkier
-No to jestemy przy bunkrze . To jak wchodzimy ? -zapytała |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Libby
Wyspiarz
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 649 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 21:58, 31 Mar 2007 |
|
Elizabeth zakrecilo sie w głowie . Upadła w ramiona Paula . |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Paul
Wyspiarz
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 343 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 9:42, 01 Kwi 2007 |
|
Paul chwycił Libby i zaczął nią nieść do bunkru....po chwili zdał sobie sprawę że jestr ona bardzo ładna .... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jamie
Wyspiarz
Dołączył: 14 Mar 2007
Posty: 161 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 15:04, 01 Kwi 2007 |
|
Jamie dogoniła "Desmonda". Nie wyglądał zbyt dobrze.
-Coś Ci jest? Dlaczego sie do mnie nie odzywasz? Dess...
Nagle jej oczom ukazał sie czarny dym... Patrzyła w jego środek, zauważyła tam Desmonda, a raczej jego ciało, lężące bezwładnie na brzegu. Obok stał Boone, przybliżył się do Desa i wbił mu swój scyzoryk prosto w serce. Nagle w tej czarnej chmurze nie było już nic widać... Jamie cofnęła się do tyłu, ale podtkęła się o wystający kawałek korzenia i przewróciła się. Mimo tego ze miała rozciętą głowę wstała. Dym "przeszedł" przez nią i zniknął. Resztką sił kobieta weszła do bunkra... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Libby
Wyspiarz
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 649 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 15:50, 01 Kwi 2007 |
|
Libby wyszła z bunkra . Miała bron w reku . Powoli oddalała sie od bunkra . Nagle usłyszała szum i przeszedł ja dreszcz , odwrocił sie gwałtownie lecz niczego nie ujrzała . Zapadła cisza . Libby podeszła do drzewa . Nagle jej nogi zosatły oplatane przez jakas dzika rosline . Libby nie mogła sie wydostac . Wyjeła noz i zaczeła ciąć rosline . W koncu sie wydostała . Szła dalej .
***
Libby nic nie znalazła wiec postanowiła wrocic do bunkra . Po 20 minutach stała przed bunkrem . |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Mr. Eko
Wyspiarz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 367 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nigeria
|
Wysłany:
Pon 13:45, 02 Kwi 2007 |
|
Eko wciągnął mocno powietrze do płuc. Świerzość poranka nastrajała go pozytywnie. Był naprawdę wyspany. Tej nocy niec mu się nie śniło. Wyspa go już męczyła. Odkąd na niej się znalazł zabił już kilka osób. Było mu źle z tego powodu. Spojrzał na broń którą dał mu Sayid. Podszedł powoli do jakiegoś krzewu i zaczął kopać powoli. Następnie wrzucił broń do niewielkiego dołka i przysypał. Sam wziął swój kij i poszedł nazrywać owoców. Potem skierował sę na plażę. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mr. Eko dnia Czw 8:16, 05 Kwi 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Jamie
Wyspiarz
Dołączył: 14 Mar 2007
Posty: 161 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 19:13, 02 Kwi 2007 |
|
Jamie wypadła z płaczem z bunkra... Usiadła na ziemii kiedy poczuła się dziwnie... Kiedy podniosła wzrok zobaczyła czarny dym... Chciała krzyczeć, niestety nie mogła... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Paul
Wyspiarz
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 343 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 19:13, 02 Kwi 2007 |
|
Hej Jamie! Gdzie jesteś? Odezwij się.... - zaczął krzyczeć i zapuszczał się w głąb dżungli.... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Paul
Wyspiarz
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 343 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 19:21, 02 Kwi 2007 |
|
Tutaj jesteś - spojrzał na Jamie - wszyscy sie o ciebie martwią.... - nagle Paul zobaczył czarny dym po czym chwycił się za głowę...- nie....nie teraz...nagle poczół jakby krew na plecach.....całą bluzkę miał w krwi....podniósł Jamie i zaczął nią nieść do bunkru... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Shannon
Very Sexy
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 3938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 19:59, 03 Kwi 2007 |
|
Shannon leniwym krokiem zmierza na plaze.
//plaza// |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Paul
Wyspiarz
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 343 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 20:42, 03 Kwi 2007 |
|
No już chyba nie daleko...ale jednak jeszcze kilka kroków i plaża...
//plaża// |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Mr. Eko
Wyspiarz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 367 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nigeria
|
Wysłany:
Czw 8:02, 05 Kwi 2007 |
|
Eko spacerował po dżungli. Chciał pobyć trochę w samotności. Do tej pory wszystko co próbaował zrobić nie udawało się. Pomoc z zewnątrz nie przybywała, nic nie układało się jak powinno. Eko wspiął się na drzewo i zrywał owoce. Wszyskie chował do swojego zawiniątka, w którym była też biblia. Zszedł z drzewa i skierował się na plażę. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Paul
Wyspiarz
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 343 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 14:41, 07 Kwi 2007 |
|
Paul wszedł do dżungli. Szedł trochę chwiejnym krokiem. Nagle upadł na kolana ale zaraz się podniósł....widać był bardzo słaby.... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Shannon
Very Sexy
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 3938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 14:44, 07 Kwi 2007 |
|
- Paul usiadz tutaj - wskazala na kawalek trawy - wiesz coraz bardziej nie jestem za tym zeby nie powiedziec o tym Libby... czekaj zaraz przyjdzie Jack - |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jack
Gość
|
Wysłany:
Sob 15:46, 07 Kwi 2007 |
|
Jack przybył tak szybko jak mógł do Shannon i Paula. Widział że Paul jest bardzo zmęczony i za bardzo nie może mowic.
- Jakie są objawy? - zapytał się Shannon by nie męczyć Paula |
|
|
|
|
|