Okolice bunkra [od 9 dnia]

Sawyer upadł na ziemię obok nieznajomego. Słychać było tylko krzyk który wydawał z siebię Sawyer po tym jak jego noga zaczęła poważnie krwawić.

Jane podbiegła do Sawyera, oddarła rękaw od bluzki i zawiązała go ciasno na ranie.

-Cholerny sukinsyn! -mruknęła pod nosem o Jasonie

Jason spojrzał na Jane po czym wystawił w jej kierunku nóż.
- Uważaj bo mogę zrobić ci krzywdę - powiedział lekko zmeczony

-Sam uważaj, gówniarzu. -warknęła. -A ten kozik schowaj do przybornika harcerzyka.

Benowi z kieszeni wypadła kartka z napisem:
"Jane Weller - Najpewniej jest w ciąży i sama o tym nie wie"

Sawyer zmruża oczy i stara się czytać co jest napisane na kartce która wypadła Benowi
Jane Weller jest w ciąży - k*rwa co to ma być - krzyknął

Jane rozwiąż go - powiedział spokojnie
W przeciwnym razie będzie musiała się polać kolejna krew

Jane wyciąga zza spodni Desert Eagle i mierzy z niego do Jasona.

-No i kto tu teraz komu zrobi krzywdę? -na jej ustach pojawia się tryumfalny uśmiech

Jason spogląda na Bena a potem na Jane.
- To prawda wygrałaś...ja nie potrafię zabijać dzieci...dzieci jeszcze nie narodzonych Jane - powiedział na głos po czym się uśmiechnął. Upóścił nóż na ziemię i uciekł w krzaki krzycząc
- Powodzenia Ben

-Jakich dzieci? -zdziwiła sie chowając broń i pomagając Sawyerowi wstać.

-Pomożesz mi go zaciągnąć do bunkra? -wskazała na Bena.

Sawyer spojrzał na Jane srogim wzrokiem. Wstał i oparł się o drzewo. W jego oczach widać było strach a za razem gniew.

-Pomożesz mi czy nie?! -krzyknęła do niego. Cała była roztrzęsiona. To było zbyt wiele na nią w tak krótkim czasie.

Sawyer podszedł pod Bena. Zaczął go ciągnąć do bunkru jednak jego noga nie pomagała Jane za wiele.

Stella widzac krwe pobiegła do bunkra jak najszybciej

Locke podniósł nóż z ziemi i podążył po śladach Mike'a.
- No no... będziemy mieć polowanie - usmiechnął się - Nie zostawia się takiego sprzętu ot tak w krzakach.
Locke ruszył po śladach.

Eko zmierzał w kierunku bunkra w nadzieji, że wreszcie coś mu się uda wyjaśnić.

Bunkier

Stella szła na plaże

Ana widząc ze w okolicy nikogo nie ma powoli udała sie w strone bunkra.
Gdzie sie do cholery wszyscy podziali? I co tak smierdzi?[/i]

Locke nagle zgubił ślad. Postanowił wrócić do bunkra.

Bunkier

Ben pobiegł do Perły

Stella pobiegła za Benem

Lincoln z nieprzytomną Aną wszedł do bunkra.

Bunkier

Angel wyszla z bunkra i zaczela isc na polnoc.

Ana zmeczona usiadła na kamieniu.

Ana jak juz odpoczęła poszła do bunkra.

bunkier[/quote]