Autor |
Wiadomość |
Shannon
Very Sexy
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 3938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 15:50, 07 Kwi 2007 |
|
- jest strasznie slaby i boli go glowa, moze to jakies porazenie sloneczne od tego slonca.. - po czym szepnela do Jacka - nie wyglada najlepiej... jest strasznie blady jak na ten klimat.. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Jack
Gość
|
Wysłany:
Sob 15:54, 07 Kwi 2007 |
|
Jack rozpoczął badanie Paula. Nic nie wskazywało na groźniejszą chorobe. To po prostu zmiana klimatu i złe odżywianie.
- Chce byc z Toba szczery Paul... za mało pijesz wody, zbyt mało jesz owoców i warzyw. To cała tajemnica. Nic groźnego - powiedział Jack - mam tutaj tabletki z bunkra. Najlepiej gdybys tam dzis spedzil noc. Mozesz wziasc ze soba Libby - zażartował |
|
|
|
|
Shannon
Very Sexy
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 3938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 16:02, 07 Kwi 2007 |
|
Shannon uspokoila sie gdy Jack podal diagnoze - ufff ciesze sie ze to nic powaznego.. myslalam ze... nie wiem czy zwrociliscie na to uwage ale przy wejsciu do bunkra jest napis "kwarantanna".. - |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jack
Gość
|
Wysłany:
Sob 16:09, 07 Kwi 2007 |
|
- Co?? Nie, nie zwrocilem na to uwagi Shannon, ale rzeczywiscie, napisy "Kwarantanna" nie biorą się z niczego - powiedział zmartwiony Jack - no coz, chyba mozemy wracac na plaze... czy wolisz isc do bunkra ?? - zapytał |
|
|
|
|
Shannon
Very Sexy
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 3938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 16:14, 07 Kwi 2007 |
|
- chodzmy do bunkra, ja musze wziac prysznic, a Ty Paul moze pojdziesz do Libby i nas dogonicie? aha i zjedz jeszcze to - podaje Paulowi owoce - smacznego |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jack
Gość
|
Wysłany:
Sob 16:18, 07 Kwi 2007 |
|
Jack i Shannon trzymając się za ręce kierują się do bunkra. Gdy są tuż przed nim zauważają napis 'Kwarantanna'.
- Jak myślisz, co to może być?? - zapytał Jack |
|
|
|
|
Shannon
Very Sexy
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 3938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 16:27, 07 Kwi 2007 |
|
- ...myslisz ze ktos... myslisz ze Desmond ukrywal sie w bunkrze przed jakas choroba, przeciez gdyby tak bylo to by nie wychodzil na zewnatrz.. prawda? - |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jack
Gość
|
Wysłany:
Sob 16:32, 07 Kwi 2007 |
|
- Pamiętam jak mówił że wstrzykiwał sobie coś codziennie... nie wiem Shannon co tu sie dzieje... no coż... chyba pozostało nam wejść do środka... nie możemy przejmować się głupim napisem - objał Shannon i weszli do bunkra |
|
|
|
|
Paul
Wyspiarz
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 343 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 17:34, 07 Kwi 2007 |
|
Paul po chwili wstał i udał się w kierunku bunkra...oczywiście wcześniej zjadł owoce...
//bunkier// |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Shannon
Very Sexy
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 3938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 18:29, 07 Kwi 2007 |
|
Shannon biegnie ile sil w nogach poprzez dzungle. Niestety nie zauwaza wystajacej galezi i tylko slyszy dzwiek rozdzierajacego sie materialu. Zatrzymuje sie i patrzy na swoja sukienke - no to dorobilam sie pieknego rozporka - mowi widzac ze z przodu bo poku ma rozdarta sukienke. Biegnie dalej.
//plaza// |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Libby
Wyspiarz
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 649 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 18:39, 07 Kwi 2007 |
|
Libby i Shan biegły do bunkra
//bunkier// |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Mr. Eko
Wyspiarz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 367 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nigeria
|
Wysłany:
Pon 22:21, 09 Kwi 2007 |
|
Eko spojrzał na Boona.
- Widzisz tamto drzewo? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Boone
Missed
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 1405 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 22:24, 09 Kwi 2007 |
|
Boone spojrzal na Eko, jak na wariata
- Jasne, ze widze, tak zle ze mna nie jest, troszke mnie reka boli, ale na oczy mi nie padlo |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Mr. Eko
Wyspiarz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 367 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nigeria
|
Wysłany:
Pon 22:27, 09 Kwi 2007 |
|
- Tam musimy iść.
Eko pokazał Boonowi palcem drzewo i obaj skierowali swoje kroki w tamtą stronę. Następnie Eko wziął swoim kijem uderzył Boona. Aż ten opadł na ziemię.
- Przepraszam, ale muszę być pewny - wyszeptał do siebie.
Związał Boona i czekał aż ten się ocuci. Klepnął go nawet po twarzy dwa razy. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Boone
Missed
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 1405 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 22:29, 09 Kwi 2007 |
|
Boone zamroczony mocno otwiera oczy... kreci mu sie w glowie, probuje wypowiedziec kilka slow:
- Eeekooooo, auaaaaaaaaaaa, to bolalo.. za co? Kurcze... wiedzialem, ze cos jest nie tak... auaaa. Jestes od Nich ?? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Mr. Eko
Wyspiarz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 367 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nigeria
|
Wysłany:
Pon 22:30, 09 Kwi 2007 |
|
- Spokojnie - powiedział Eko - mam do Ciebie to samo pytanie - będziesz musiał na nie odpowiedzieć. Więc... jak to ująłeś... Jesteś od Nich? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Boone
Missed
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 1405 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 22:33, 09 Kwi 2007 |
|
- Ja ??? Hmmm.. to zalezy co przez to rozumiesz... Bylem u Nich 2 razy, ale nie jestem Nimi... Sprecyzuj prosze... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Mr. Eko
Wyspiarz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 367 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nigeria
|
Wysłany:
Pon 22:35, 09 Kwi 2007 |
|
- Kiedyś był apostoł o imieniu Tomasz. Nie bardzo wierzył w to, że jego mistrz zmartwychwstał. Wtedy Jezus dał mu niezbity dowód. Ty jesteś w stanie taki dać? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Boone
Missed
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 1405 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 22:37, 09 Kwi 2007 |
|
- Ekhm... zadasz dowodu ???? Moje slowo Ci nie wystarcza ??? Lecialem lotem 815, siedzialem obok siostry. Sam powiedziales, ze o Nia chodzi.. skad wiedziales, ze jestem Jej bratem ?? Cos to wszystko podejrzane jest.... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Mr. Eko
Wyspiarz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 367 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nigeria
|
Wysłany:
Pon 22:40, 09 Kwi 2007 |
|
- Wiesz... zastanawia mnie jedno. Jak to możliwe, że dwa razy już byłeś u Innych i jesteś cały. A jeden z moich znajomych z tylnej części samolotu nawet tam nie doszedł i zginął. Znowu ta stewardessa Cindy... Ona też była w samolocie i potem poznałą jednego z tamtych. Jak to wytłumaczysz? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Boone
Missed
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 1405 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 22:42, 09 Kwi 2007 |
|
- Widzisz moja reke ???? To Oni mnie tak zranili, ledwo uszedlem z zyciem... Znasz Jack'a ??? On tez byl u Nich... plynalem drugim razem, by Go uratowac, by znow wrocil do nas na plaze, do mojej siostry. Mozesz mi nie wierzyc, ale jesli tak bedzie uznam Cie za zdrajce... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Mr. Eko
Wyspiarz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 367 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nigeria
|
Wysłany:
Pon 22:48, 09 Kwi 2007 |
|
- Ja Cię uwolnię i narazie uwierzę. Ale pamiętaj, że będę Cię obserwował. Jest przysłowie: Do trzech razy sztuka, więc... najprawdopodobniej pójdziesz jeszcze do Nich? Wiesz... możesz też opowiedzieć wszystko co o nich wiesz. - powiedział Eko rozwiązując Boona. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Boone
Missed
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 1405 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 23:04, 09 Kwi 2007 |
|
- Hmm, wow.. dzieki ze mnie uwolniles... powinienem sie zdenerwowac - spowaznial Boone.
- Swojego bijesz ... Jesli chcesz cos o nich wiedziec, to pytaj |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Mr. Eko
Wyspiarz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 367 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nigeria
|
Wysłany:
Wto 12:29, 10 Kwi 2007 |
|
- Nie zamierzałem Cię skrzywdzić i nie mam takiego zamiaru. Ale jeśli nic nie będziesz mówił to nie tylko Shannon, ale wszyscy będą w niebezpieczeństwie. Wię niewiele się pomyliłem mówiąc o Shannon kiedy Cię zawołałem - powiedział Eko - Widziałem jednego z Innych, rozmawiał ze mną jak równy z równym. Pomogłem mu gdyż to też są ludzie. Dlatego chcę wiedzieć o nich tak dużo ile się da. Walka siłowa najprawdopodobniej nic nie da więc... Sayid, Desmond i całą reszta chcąca iść i utłuc wroga nie ma szans. Do Nich trzeba podejść inaczej. Ale do tego potrzeba nam jak najwięcej informacji. A teraz jeśli chcesz możesz iść na plażę. Chciałbym jednak abyś nie rozpowiadał o wszystkim dookoła, bo nie jesteśmy pewni kto tu jest przyjacielem a kto wrogiem - powiedział Eko. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Boone
Missed
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 1405 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 12:40, 10 Kwi 2007 |
|
- Jasne Eko... no to ja lece do Angel... Nara
Dziwny czlowiek z niego - pomyslal i pognal w kierunku plazy |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|