Perła

Wysłany: Śro 17:58, 14 Mar 2007

-W porządku, ale to nie zmienia faktu, że on nam grozi..-powiedziała zniecierpliwiona.

Wysłany: Śro 17:58, 14 Mar 2007

- Rayan skuj kajdankami murzyna , a ty Aldo zajmij sie Penny. Ja musze porozmawiac w cztery oczy z Cindy , zrozumiano !!!

Wysłany: Śro 18:01, 14 Mar 2007

- Danny, co ty tu robisz?? - powiedziała Cindy, podchodząc do znajomego i sciszając głos - Skąd tu się wziąłeś?

Wysłany: Śro 18:05, 14 Mar 2007

Rayan I Aldo skuli kajdankami mr Eto i Penny. Danny podszedł do Cindy.
- Opowiem ci o wszystkim jesli mi pomozesz...

Wysłany: Śro 18:07, 14 Mar 2007

- Danny, gdzie jest Colleen? Chce się z nią zobaczyć!! Pomoge ci, ale jeśli nie zrobisz nic, żadnemu z moich przyjaciół ani innym ludziom z samolotu... - powiedziała - Ale zaprowadzisz mnie do Colleen - dodała stanowczo

Wysłany: Śro 18:07, 14 Mar 2007

Pen kazała poluzować kajdanki mężczyźnie imieniem Aldo.
-Gdy nasza ekm.. wasza koleżanka skończy rozmowę, masz mnie puścić..

Wysłany: Śro 18:10, 14 Mar 2007

- Colleen nie zyje , Cindy..... !!!- skłamał Pickett , udajac wzruszonego

Wysłany: Śro 18:13, 14 Mar 2007

- Kłamiesz... nigdy nie umiałes kłamac... - powiedziała stanowczo - żądam wyjaśnień. Gdzie jest Coll? Co ty tu robisz? Ilu was jest? Po co porwaliscie dzieci?? Danny, odpowiedz mi!!

Wysłany: Śro 18:17, 14 Mar 2007

- Dzieci sa bezpieczne .. trafiły do lepszego swiata . A my jestesmy dobrymi ludzmi...
Powiem ci wiecej , jesli mi pomozesz..

Wysłany: Śro 18:23, 14 Mar 2007

- Co mam zrobić? - powiedziała cicho, podchodząc w kierunku jakiegoś innego mężczyzny (Desmonda) - O cześć? Ty też z nimi?? Miło mi poznać - uśmiechnęła się i znów zwróciła do Danny'ego - Co mam zrobić?

Wysłany: Śro 19:50, 14 Mar 2007

- Zaprowadzisz mnie do Jacka Shepard'a ....

Wysłany: Śro 20:00, 14 Mar 2007

- A kim jest... ten... Jack? - powiedział do tej pory małomówny Eko.

Wysłany: Śro 20:03, 14 Mar 2007

Nie znacie Jacka ? - spytał z niedowierzaniem Pickett

Wysłany: Śro 20:05, 14 Mar 2007

- Gdybym znał, to bym nie pytał. Nie wiem kim jesteście, co robicie i co zamierzacie zrobić. Czy mógłbym prosić o uwolnienie? Nie chcę się do was mieszać... - powiedział Eko.

Wysłany: Śro 20:12, 14 Mar 2007

- Nie znasz Jacka , to nie jestes mi do niczego potrzebny........ wiec chyba cie zabije..

Wysłany: Śro 20:13, 14 Mar 2007

- Chcę rozmawiać z Goodwinem! - krzyknął Eko.

Wysłany: Śro 20:18, 14 Mar 2007

- Danny, on nie zna Jacka ja też, a Ty nikogo nie będziesz zabijał - powiedziała spokojnie Cindy - Może Jack jest w tej drugiej grupie rozbitków??

Wysłany: Śro 20:19, 14 Mar 2007

- Skad ty znasz Goodwina !

Wysłany: Śro 20:19, 14 Mar 2007

- Jakiej drugiej grupie? - powiedział zdziwiony Eko.

Wysłany: Śro 20:22, 14 Mar 2007

- Uratowałem go! Jak nie wierzysz to go sam zapytaj! - powiedział Eko.

Wysłany: Śro 20:22, 14 Mar 2007

- Danny, Goodwin podszywał się za jednego z nas, powinieneś to chyba wiedzieć. Eko, podobno Ana i Libby znalazły innych ludzi na końcu przejścia, Pen mi powiedziała - zakomunikowała jasno Cindy i poszła Eka - A teraz chłopcze, puścisz go a on nie zrobi ci krzywdy - zwróciła się do Ryana

Wysłany: Śro 20:22, 14 Mar 2007

- W takim razie Cindy , zaprowadzisz nas do drugiej grupy rozbitków a Murzyn I Penny pojda z nami ..

Wysłany: Śro 20:26, 14 Mar 2007

- Nie wiem, nie byłam tam, Może to tam, gdzie komputer... pewnie tak... Mogę jedynie błądzić razem z wami... Ale stanowczo żądam, by ci mężczyźni puścili moich przyjaciół!! - Podniosła głos

Wysłany: Śro 20:32, 14 Mar 2007

- Nie oni tu zostana , a ty Cindy pójdziesz razem z nami.... Jesli odmowisz Rayan zastrzeli Murzyna , a Aldo zabije Penny.... wiec lepiej nie odmawiaj ..

Wysłany: Śro 20:33, 14 Mar 2007

- Ja chyba wiem gdzie to jest..., ale musicie mnie rozkuć - powiedział Eko.