Perła

Wysłany: Pią 18:51, 16 Mar 2007

Danny podszedł do lezacego na ziemi Aldo. Ucieszył sie z faktu ze chłopak zyje ale był nadal nieprzytomny .. Niestety z Rayanem nie było juz tak "dobrze". Lezał we własnej kaluzy krwi
- Cindy kto zabił Rayana.!!!!!!

Wysłany: Pią 18:57, 16 Mar 2007

- Niewiem... Pen mówiła do niego 'Des' - powiedziała z przerażniem przyglądając się Aldo i Ryanowi - O co tu chodzi!? Skądy ty... tutaj... co się stało? Skąd się tu wzięliście? Gdzie mieszkacie?

Wysłany: Pią 19:00, 16 Mar 2007

-Cindy jesli mi pomozesz przysiegam zaprowadze cie do naszej wioski i tam ci wszystko wyjasnie...

Wysłany: Pią 19:07, 16 Mar 2007

Cindy uśmiechnęła się - Nie wiem, jak porwać Jacka, ale wiem, że postraram się pomóc w czym bede umiała - podeszła do Danny'ego

Wysłany: Pią 19:16, 16 Mar 2007

- Dziekuje Cindy.... gdy Pickett wypowiedział te słowa , Aldo ocknał sie i odzyskał przytomnosc
- gdzie ja jestem? - spytał sie Dannego
- Wszystko w porzadku, dobrze ze sie obudziłes .... - odpowiedział Pickett
- Gdzie sa wszyscy ?,... co z Rayanem ,zyje ? a ona co tu robi?.. -spytał sie Aldo patrzac krzywo na Cindy
- Ona jest teraz naszym przyjacielem .... Rayan nie zyje , bedziemy musieli go pochowac , Cindy pomozesz nam? - spytał sie Pickett

Wysłany: Sob 13:06, 17 Mar 2007

-Jasne, ale musimy się szybko zwijać... oni będą tu lada moment... - powiedziała, patrząc na wyjście

Wysłany: Sob 13:07, 17 Mar 2007

-Dobra idziemy...... Cindy gdzie nasze karabiny?

Wysłany: Sob 13:08, 17 Mar 2007

- Yyy... zabrali coś chyba - powiedziała niesmiało - poradzimy sobie jakoś...

Wysłany: Sob 13:13, 17 Mar 2007

- Spokojnie Cindy , zapomnieli nas do konca przeszukac . Mamy jeszcze trzy pistolety
Aldo naładuj swoja bron i zabierz pistolet od rayana... Cindy idziemy teraz pochowac chłopaka , potem zajmiemy sie Jackiem ... Jesli wszystko pojdzie zgodnie z planem zabiore cie do naszej wioski

Wysłany: Sob 13:21, 17 Mar 2007

- Mam jedno pytanie... Dlaczego udajecie? Przecież wiem, że Cole jesty na wyspie. Wiem też, że nie mieszkałaby w takich warunkach za żadne skarby... Gdzie mieszkacie?

Wysłany: Sob 13:24, 17 Mar 2007

- Cindy porozmawiamy o tym , jak złapiemy Jacka .... Moge ci zaufac i dac ci bron ?

Wysłany: Sob 13:26, 17 Mar 2007

- Nie umiem strzelać - zaśmiała się Cindy - Ale obiecuje, że nie zastrzele ani ciebie Danny, ani... jak masz na imie? - spytała chłopaka obok

Wysłany: Sob 13:30, 17 Mar 2007

- Mam na imie Aldo - odpowiedział chłopak
Danny dał pistolet Cindy.
- Jest naładowany , jesli zobaczysz wroga po prostu wymierz i strzel..

Wysłany: Sob 13:31, 17 Mar 2007

- Strzelic, strzele... ale nie zagwarantuje celności - powiedziałą z uśmiechem - Idziemy... musimy się spieszyć

Ciemne Terytorium