Autor |
Wiadomość |
Jack Bauer
Wyspiarz
Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 237 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 22:35, 03 Lip 2007 |
|
Jack milczał. Popatrzył się tylko na kobietę swoim zimnym, przeszywającym wzrokiem. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Aida
Wyspiarz
Dołączył: 15 Maj 2007
Posty: 882 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 22:37, 03 Lip 2007 |
|
-Nie imponuje mi Twój wzrok. Nic nie poradzę na to, że MUSISZ być grzeczny. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jack Bauer
Wyspiarz
Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 237 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 22:38, 03 Lip 2007 |
|
Jack wciąż na nią patrzył, nie dając się sprowokować. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Aida
Wyspiarz
Dołączył: 15 Maj 2007
Posty: 882 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 22:39, 03 Lip 2007 |
|
Usiadła naprzeciwko niego i zaczęła wpatrywać się swoimi pięknymi brązowymi oczami w jego oczy. Nie wiem w co grasz Panie Bauer... Ale długo nie dasz tak rady... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jack Bauer
Wyspiarz
Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 237 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 22:43, 03 Lip 2007 |
|
Jack popatrzył się na kajdanki i szarpnął mocno. Nic się nie stało
Myślisz, że co ze mną zrobisz? Zabijesz? Proszę bardzo, nie mam NIC do stracenia |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Aida
Wyspiarz
Dołączył: 15 Maj 2007
Posty: 882 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 22:49, 03 Lip 2007 |
|
-Nie uda Ci się ich rozerwać...Tylko pokaleczysz sobie ręce. Wypuszczę Cię. Obiecuję... ale na razie nie mogę.-powiedziała kiedy odezwała się krótkofalówka, którą przezorny Tom dał jej na wypadek gdyby nie radził sobie z Sethem.
-Aidaa...on płacze... Co ja mam zrobić?-zapytał męski głos. Kobieta uśmiechnęła się i odpowiedziała.
-Po prostu go nakarm.-powiedziała-Butelkę z jedzeniem Ci zostawiłam.
-Eee....ehh Dobra. -krótkofalówka zamilkła.
-Więc o czym to ja mówiłam???... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jack Bauer
Wyspiarz
Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 237 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 22:51, 03 Lip 2007 |
|
- A co? Już zapomniałaś- rzucił szorstko- Masz dziecko? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Aida
Wyspiarz
Dołączył: 15 Maj 2007
Posty: 882 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 22:55, 03 Lip 2007 |
|
Na pierwsze pytanie tylko się uśmiechnęła.
-Mam małego synka...-odpowiedziała- gdybyś nie przystawił mi pistoletu do głowy... pewnie bym go kąpała. A tak... Ehh-dokończyła i westchnęła. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jack Bauer
Wyspiarz
Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 237 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 22:57, 03 Lip 2007 |
|
- Przykro mi- powiedział chłodno- Szkoda by było pozbawiać go mamusi co? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Aida
Wyspiarz
Dołączył: 15 Maj 2007
Posty: 882 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 23:00, 03 Lip 2007 |
|
-Gdybyś mnie zabił, on dorósłby, odnalazłby Cię jako starego faceta z ułożonym życiem... I kiedy piłbyś sobie herbatkę na tarasie swojego domku i bujał się na fotelu dopadłby Cię i z przyjemnością wpakował kulkę w łeb... Tak jak Ty przed laty jego matce... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jack Bauer
Wyspiarz
Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 237 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 23:04, 03 Lip 2007 |
|
Jack po raz kolejny spojrzał na nią z pogardą.
Kobieto... Bzdury wygadujesz...
- O ile w ogóle dożyję podeszłego wieku. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Aida
Wyspiarz
Dołączył: 15 Maj 2007
Posty: 882 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 23:05, 03 Lip 2007 |
|
-A czemu miałbyś nie dożyć?-zapytała z ciekawością. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jack Bauer
Wyspiarz
Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 237 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 23:10, 03 Lip 2007 |
|
Przez chwilę panowała cisza, potem Jack powoli powiedział
- Pracując w moim zawodzie jesteś narażony na niebezpieczeństwo dużego stopnia. Już parę razy śmierć prawie mnie dopadła... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Aida
Wyspiarz
Dołączył: 15 Maj 2007
Posty: 882 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 23:14, 03 Lip 2007 |
|
-Nie Ciebie jednego... Ale jeśli zgadzasz się tam pracować to zgadzasz się przyjąć te ryzyko, które się z tym wiąże. Takie życie...-powiedziała wzdychając i opadając na krzesło.
-Ile Ty właściwie masz lat?-zapytała. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jack Bauer
Wyspiarz
Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 237 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 23:19, 03 Lip 2007 |
|
- Jakie to ma znaczenie ile mam lat?- zapytał chłodno.- Wiedziałem od początku o ryzyku i sam się go podjąłem |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Aida
Wyspiarz
Dołączył: 15 Maj 2007
Posty: 882 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 23:22, 03 Lip 2007 |
|
-Nie wątpie. Zapytałam z ciekawości, bo masz dorosłą córkę a nie wyglądasz na 50-letniego faceta.-kiedy mówiła Shawn przyniósł kanapki i wodę dla Jack'a. Po czym wyszedł.
-Jak widzisz... Chociaż Cię przetrzymujemy nie jesteśmy potworami. Jeśli zgłodniejesz proszę bardzo...-powiedziała stawiając talerz i butelkę na stole. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jack Bauer
Wyspiarz
Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 237 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 23:24, 03 Lip 2007 |
|
- Dziękuję, ale chyba nie skorzystam- Wiedział, że to nie chodzi o kanapki... Chodzi o to co te kanapki reprezentują.- Jestem starszy niż Ci się wydaje... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Aida
Wyspiarz
Dołączył: 15 Maj 2007
Posty: 882 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 23:26, 03 Lip 2007 |
|
-W takim razie możesz bohatersko umrzeć z głodu. Ach... Jack Ty chyba masz moją bransoletkę prawda? Mógłbyś mi powiedzieć w której kieszeni jest.. bo nie chcę żebyś uznał że grzebanie Ci po kieszeniach sprawia mi przyjemność-powiedziała z uśmiechem w stylu ;] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jack Bauer
Wyspiarz
Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 237 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 23:28, 03 Lip 2007 |
|
Jack tylko się uśmiechnął
- Myślisz, że nadal ją mam? Wyrzuciłem ją po drodze tu udając oszołomionego. Możesz grzebać ile chcesz po kieszeniach, ale nic ci to nie da. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Aida
Wyspiarz
Dołączył: 15 Maj 2007
Posty: 882 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 23:31, 03 Lip 2007 |
|
Aida podeszła do Jack'a i delikatnie wsunęła dłoń w kieszeń jego spodni. Zarówno ta jak i kieszeń znajdująca się obok były puste.
-Nie wydawało mi się żebyś udawał-powiedziała z uśmiechem. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jack Bauer
Wyspiarz
Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 237 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 23:33, 03 Lip 2007 |
|
Jack spojrzał na nią wychylając głowę do góry.
- A jednak się myliłaś- powiedział opuszczając głowę z powrotem i uśmiechając się. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Aida
Wyspiarz
Dołączył: 15 Maj 2007
Posty: 882 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 23:36, 03 Lip 2007 |
|
-Widzę, że potrafisz się uśmiechać...-powiedziała a potem dodała:
-Ja nigdy nie powiedziałam, że jestem nieomylna...-Po co ona dyskutowała z tym facetem... Przecież równie dobrze mogła go zostawić i iść do domu. Ale on ją zaintrygował. Swoją niedostępnością, zawziętością... Uśmiechnęła się. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jack Bauer
Wyspiarz
Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 237 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 23:38, 03 Lip 2007 |
|
- Uważasz to za komplement? Nie chcesz znaleźć swojej bransoletki? Bo tak się dobrze składa, że wiem gdzie ją upuściłem. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Aida
Wyspiarz
Dołączył: 15 Maj 2007
Posty: 882 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 23:39, 03 Lip 2007 |
|
-Więc myślę, że powiesz mi gdzie ją upuściłeś...-powiedziała siadając na przeciwko niego. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jack Bauer
Wyspiarz
Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 237 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 23:40, 03 Lip 2007 |
|
- Tak myślisz? Mogę cię do niej zaprowadzić. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|