FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Stacja 'Laska' [od 9 dnia] Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Jane
Główny
Główny


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 3778
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ISA

PostWysłany: Czw 13:45, 29 Mar 2007 Powrót do góry

Od 9 dnia


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Meredith Grey
Wyspiarz


Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:00, 03 Kwi 2007 Powrót do góry

Medi siedziała w Lasce i mudziła się. Gadała już z Claire i zrobiła wszystko co jej kazano. Postanowiła wrócić do domu. Do Utopii... ubrała coś lekkiego i wyszła do dżungli


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Meredith Grey
Wyspiarz


Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:54, 09 Kwi 2007 Powrót do góry

Weszła do laski. Poszła do Claire, porozmawiała z nią, zbadała ją
- Masz termin na ten tydzień, złotko - usmiechnęła się, pogłaskała ją po brzuchu i poszła porozmawiać z innymi lekarzami. Potem zajęła się pracą


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Claire
Wyspiarz


Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:15, 11 Kwi 2007 Powrót do góry

Claire uśmiechnęła się do niej. Nie wiedziała, co tu robi, ale nie zamierzała się stąd ruszać. Siedziała na fotelu, masując deliktanie brzuch.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Meredith Grey
Wyspiarz


Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:22, 11 Kwi 2007 Powrót do góry

Medi wróciła z promiennym uśmiechem - Wstań, pomału... zaprowadze Cię do twojego pokoju - powiedziała, podając jej ręke i pomogła jej wstać, pomału pokierowały się do pokoju w którym było łóżeczko dla dziecka i jedno dla kogoś dorosłego. w pokoju panował miły, wesoły nastrój. Medi skineła głową na Claire, by usiadła na łóżku, a pani Chirurg usiadła na krzesełku, przy łóżku dziecka - Musze z tobą poważnie porozmawiać... Bo, widzisz. Chcemy dla twojego dziecka jak najlepiej. A ono nie bedzie miało warunków na plaży, wśród wielu obcych ludzi... Chcemy się nim zająć - była bardzo miła, spokojna i opanowana, a w dodatku niezmienie przekonująca


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Claire
Wyspiarz


Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:24, 11 Kwi 2007 Powrót do góry

Rozumiem.- powiedziała jak w transie- Ale oczwyiście będę mogła być z moim dzieckiem, prawda?-spytała rozglądając się z zachwytem po pokoiku.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Meredith Grey
Wyspiarz


Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:25, 11 Kwi 2007 Powrót do góry

- Wiesz, to nie jest takie proste - powiedziała - Dla ciebie postaram się przekonać szefa - dodała cicho, tak, aby tylko Claire słyszała i puściła jej oko


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Claire
Wyspiarz


Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:27, 11 Kwi 2007 Powrót do góry

Dzięki- odparła szczęśliwie, przytulając się do niej po przyjacielsku xD- Jesteś moją prawdziwą przyjaciółką ^^


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Meredith Grey
Wyspiarz


Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:32, 11 Kwi 2007 Powrót do góry

Medi też przytuliła się do Claire, potem pogłasakała ja po brzuchu - A malec napewno będzie zdrowy... Zobaczysz, wszystko będzie dobrze... - Powiedziała z promiennym śmiechem. Poczuła się jakby miała kogoś na tej wyspie... Nie pozwole jej zabić... Musze przebłagac Bena... Po prostu musze - Jutro wybierzemy się na spacer, co ty na to? Zjemy sobie kilka świerzych owoców prosto z krzaczka, czy tam drzewa. A potem pójde do szefa i nie wróce, aż nie pozwoli ci zostać... - puściła do niej oko i wstała - powinnaś odpocząc, może się już przespać... - stanęła w dzwiach i oparła się o futryne - To jak? Wpadne po ciebie rano, przejdziemy się, ty sobie odpoczniesz, a ja pojade do szefa... Umowa stoi?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Claire
Wyspiarz


Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:35, 11 Kwi 2007 Powrót do góry

Okej- odpowiedziała z uśmiechem na bladej twarzy i wstała z fotela. Podeszła do kołyski i bawiła się karuzelą, patrząc, jak samolociki powoli latały w kółko, i słuchając cichej melodyjki.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Meredith Grey
Wyspiarz


Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:37, 11 Kwi 2007 Powrót do góry

- To miłych snów i jednej z ostatnich przespanej nocy - uśmiechnęła się i pomachała jej, zamkła za soba dzwi i poszła do sojego prowizorycznego 'domu'. Przebrała się w mniej lekarskie ciuchy i położyła na łózku. Chwyciła za 'Carrie' i zaczęła czytać...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Claire
Wyspiarz


Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:41, 11 Kwi 2007 Powrót do góry

Pomachała jej i wróciła do niezwykle zajmującego zajęcia- oglądania samolocików xD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Meredith Grey
Wyspiarz


Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:51, 12 Kwi 2007 Powrót do góry

Medi obudziła się. Umyła się, uczesała sie ładnie i posżła do Claire. Claire usneła, oparta o dziecięce łóżeczko
- Cześć Claire - powiedziała Medi, podchodząc do dziewczyny i kładąc jej rtęke na ramieniu - Pobudka... - powiedziała do zaspanej Claire - Ja ide się przebrać, a ty idź do łazienki... Zaczekam przy wyjściu - puściła jej oczko i wyszła z pokoju do siebie, by jak już mówiła się przebrać


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Claire
Wyspiarz


Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:53, 13 Kwi 2007 Powrót do góry

Mhm...- zamruczała Claire, podniosła się ociężale i posżła do łazienki. Szybko się umyła i wróciła do pokoju.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Meredith Grey
Wyspiarz


Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:05, 13 Kwi 2007 Powrót do góry

- Cześć śpiochu... Pora się przewietrzyć - Powiedziała Medi wchodząc do pokoju. Skinęła na nią głową i poszły do wyjścia
Arrow niezbadana częśc wyspy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Claire
Wyspiarz


Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:35, 15 Kwi 2007 Powrót do góry

Claire weszła do stacji. Poszła do pokoju, usiadła na fotelu i zamknęla oczy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Meredith Grey
Wyspiarz


Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:46, 20 Kwi 2007 Powrót do góry

Medi weszła do stacji. Teraz jej praca polegała na czekaniu, aż rozpoczniesię poród. Postanowiła się przespac. Matthew opiekował się Claire, a Medi pracowała. Jak zwykle...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Juliet
Ukochana Szefa
Ukochana Szefa


Dołączył: 12 Lut 2007
Posty: 1516
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:56, 27 Kwi 2007 Powrót do góry

Juliet zaczekala na Bena i weszli do laski objeci. Mineli Meredith i Juliet stanela - Ben, ja pojde zbadac Claire, a ty kochanie zajmij sie badaniami - pocalowala go i odeszla, mierzac Medi chlodnym spojrzeniem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Meredith Grey
Wyspiarz


Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:59, 27 Kwi 2007 Powrót do góry

Medi udała, że ignoruje Juliet. Podeszła do Bena i przytuliła go - Dziękuje, że pozwalasz Claire z nami zamieszkać. Zobaczysz, ona jest naprawdę bardzo miła... Dziękuje - Powiedziała i pocałowała go w policzek. Potem szybko poszła zabrać swoje rzeczy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ben Linus
Szef Othersów
Szef Othersów


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 3837
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oświęcim

PostWysłany: Pią 20:01, 27 Kwi 2007 Powrót do góry

Ben, zdziwiony nagłym przypływem uczuć Medi lekko się speszył. Kiedy tylko odeszła, poszedł sprawdzić wyniki badań Claire


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ben Linus
Szef Othersów
Szef Othersów


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 3837
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oświęcim

PostWysłany: Sob 6:39, 28 Kwi 2007 Powrót do góry

Czuje się jak przedmiot, o który walczą te dwie. Ale czemu Medi wciąż żyje złudzeniami?
- Wychodze, tam dzieje się coś dziwnego - Powiedział Ben i wyszedł z Bunkra


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ben Linus
Szef Othersów
Szef Othersów


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 3837
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oświęcim

PostWysłany: Sob 12:44, 28 Kwi 2007 Powrót do góry

Ben wszedł do bunkra. Uśmiechnał sie do Claire - Masz pozdrowienia od Jacka... - powiedział i poszedł do badań


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Claire
Wyspiarz


Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:27, 28 Kwi 2007 Powrót do góry

Super- wymamrotała Claire, i wstała. Wyszła z pokoju i szła powoli korytarzem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ben Linus
Szef Othersów
Szef Othersów


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 3837
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oświęcim

PostWysłany: Sob 13:55, 28 Kwi 2007 Powrót do góry

- Nie przemęczaj się Claire... - Powiedział, idąc do Juliet. Usiadł obok - Cześć Aniołku... Widziałem Jacka i rozmawiałem z nim. Z Jane Weller też... Ale ona jest dziwna. Wydaje jej się, że może z nami zrobić wszystko... - dodał z ironią


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ben Linus
Szef Othersów
Szef Othersów


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 3837
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oświęcim

PostWysłany: Nie 11:34, 29 Kwi 2007 Powrót do góry

Po krótkiej rozmowie (Juliet była nieco zazdrosna) Ben pocałował ją w policzek. Przypomniał sobie coś ważnego. Coś, co nie mogło czekać. Wyszedł ze stacji.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
 
 
Regulamin