FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Tom Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Tom
Wyspiarz


Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wyspa

PostWysłany: Czw 16:46, 14 Cze 2007 Powrót do góry

Tom siedział przed furtką na krawężniku. Deszcz dośc mocno zacinał, z domu wyszła młoda kobieta z parasolką.
-Tom wejdź do domu, tak nie wolno-powiedziała kucając przy nim.
-Nie-warknął-Nie będę siedział pod jednym dachem z nim-bardzo mocno podrkeślił ostatnie słowo.
-Tom prosze, wcale nie chce żebyście siedzieli i pili razem kawkę w jednym salonie, chcę tylko żebyś wszedł do domu i nie marzł tutaj.
Mężczyzna wstał spojrzał na śliczną brunetkę i mruknął:
-Przepraszam, ale nie potrafię-po tych słowach poszedł w stronę parku.
-TOM JUŻ PÓŹNO!-krzyczała dziewczyna, ale on nie reagował.

***

Przed alejką wiodącą do parku skręcił w jakaś ponurą uliczkę. Błądził wzrokiem po szarych oknach. W niektórych odbijał się blask telewizora, a inne rozświetlał blask żarówki. Poszedł w kierunku wejścia do klatki schodowej. Wszedł schodami na trzecie piętro. Otworzył drzwi do mieszkania nr 238 i wszedł do środka.
Skierował się do mniejszego pokoju. Na ścianie były jeszcze ślady po odklejonych plakatach. Usiadł na łóżku i ukrył twarz w dłoniach. Kilka chwil bił się z myślami. Ciszę w domu przerwał dźwięk otwieranych drzwi. Zerwał się z łóżka i zaglądnął przez szparę w drzwiach kto wszedł do środka.
Na środku pokoju stała ta sama śliczna brunetka rozglądając się po mieszkaniu.
-Co tu robisz?-Tom wyszedł z pokoju.
-Wiedziałam że nie pójdziesz do parku-dziewczyna lekko się wzdrygnęła na dźwięk głosu Toma, ale szybko do niego podeszła i wytarła mu mokrą od deszczu twarz.
-Skąd wiedziałaś...-urwał i popatrzyła na nią błagalnie.
Dziewczyna przytuliła się do niego.
-Trzeba z tym żyć, mamy siebie, mamy Nathaniela-wzięła jego dłoń i przyłożyła do swojego dośc już krągłego brzuszka-Wszystko się ułoży.
-Nie potrafię-jego oczy napełniły się łzami, mocno wtulony w dziewczyne patrzył na rodzinną fotografię-Nie potrafię na niego patrzeć, nie chce go znać-wykrztusił.
-To minie, zrozum, on nie potrafił jej pomóc, bał się że będzie gorzej-wytłumaczyła.
-Proszę nie broń go-powiedział ostro.
-Nie bronie, chce go zrozumieć, chcę pomóc Ci go zrozumieć-poprawiła się.
-To jeszcze nie czas.
-Im wcześniej tym lepiej-upierała się.
-Prosze, to za dużo jak na jeden dzień-odsunął się trochę i pocałował ją w czoło-Może kiedyś...może kiedyś mu wybacze, ale nie dziś-odpowiedział.
Dziewczyna mocniej się w niego wtuliła. Stali tak kilka minut na środku salonu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
 
 
Regulamin