 |
|
 |
|
Autor |
Wiadomość |
Angel
Wyspiarz
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Niebo
|
Wysłany:
Sob 22:19, 16 Cze 2007 |
 |
Deszczowy dzień. Angel czeka aż łaskawie jakaś taksówka podjedzie i zabierze ją z lotniska. Wyklina sobie w myślach nędznych pracowników.
W końcu, wielce oburzona wkłada swoje torby do bagażnika. Teraz by tylko dojechać na czas do hotelu. Czekała ją jeszcze godzina jazdy. Nie lubiła Sydney jak to zawsze mówiła „zawszona dziura”, ale nie mogła odmówić wspaniałego bankietu gdzie zbierają się grube ryby przemysłu filmowego.
Gdy dojechała, szybkim krokiem udała się do swojego pokoju by wystroić się. Ubrała seksowną, czerwoną sukienkę i szpilki. By dopracować swój wygląd umalowała „mgliście” oczy. Wyglądała czarująco. Ciemne loki opadały na jej gładką skórę.
2h później...
Popijając szampana patrzyła na ludzi. Byli dla niej obrzydliwi ale trzeba było udawać miłą. Jeden z biznesmenów podszedł do niej.
- Angel Mathison ? – spytał niepewnie
- Tak to ja – odpwiedziała
- Zawsze chciałem panią poznać – powiedział lekko bełkocząc, był już ładnie wstawiony.
- Miło – mruknęła uśmiechając się ironicznie.
Zbliżył się do niej, aż czuła odór alkoholu, brało ją na wymioty na samą myśl o jego obrzydliwej twarzy.
- możesz się odsunąć ? nie widzi mi się oddychanie w takim skażonym powietrzu – rzuciła pewnie, nie mogła wytrzymać, widziała że chodzi mu tylko o to żeby sobie gdzieś „zamoczyć”
- Nie odpowiada Ci moja towarzystwo – odsuną się ze zdziwioną miną, po czym szepną jej na ucho – wiesz mam dużo znajomości możesz stać się sławna, oczywiście nie za darmo, co to dla ciebie, mały numerek i po wszystkim. A jakie korzyści będziesz miała z tego, hohoho –
Angel zadrżała ręka, chciała mu wymierzyć liścia ale za dużo osób było, nie chcąc zamieszania, wstała z krzesła i wyszła na parking. Myślała ze sobie odpuścił lecz mężczyzna poszedł za nią. Złapał ją brutalnie za rękę gdy Angel chciała otwierać wynajęty samochód.
- Zostaw mnie zboczeńcu ! – krzynkeła uderzając go w twarz.
Wytarł krew z ust.
- Tylko tyle potrafisz ? choć tu, koniec tego dobrego! – warknął, łapiąc ją. Odwrócił Angel tyłem.
- I co teraz słonko – szepną jej na ucho
Przez chwile Angel próbowała się wyrwać.
- zostaw mnie albo będziesz miał problemy !-
- śmieszne, prędzej ty !- Krzykną rozrywając jej sukienkę. Jedną reką trzymając rece Angel rozpinał rozporek.
„jeszcze chwila „ Myślała dziewczyna po czym uderzyła go głową w nos. Od razu puścił.
- Ty szmato ! pożałujesz! – powiedział rzucając się na nią.
Angel próbowała się wyrwać lecz nie miała wystarczająco siły. Mężczyzna już prawie osiągną swój cel. Przerażona chwyciła za torebkę i wyciągnęła z niej pistolet.
Chwila moment. Strzał. Krew. Cisza...
Serce było jej jak szalone. Chwile tak siedziała skulona przy samochodzie, lecz nie mogła tu zostać. Weszła do samochodu i odjechała... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
|
|
|
 |
|
 |
|